Dziewczyna przeszła poważną operację, jednak mimo wysiłków lekarzy konieczna była amputacja dwóch palców, a kciuk zachował się jedynie częściowo. Dwa pozostałe palce poddano replantacji, lecz ich kości nie zrastają się prawidłowo i niewykluczone, że czeka ją kolejny zabieg, tym razem z użyciem metalu.
To dopiero początek długiej drogi. Najbliższe dwa lata to czas intensywnej rehabilitacji, walki z bólem, leczenia i mierzenia się z emocjonalnymi konsekwencjami wypadku. Żeby Sara mogła odzyskać choć część sprawności, niezbędna będzie nowoczesna, ruchoma proteza. Jej koszt przekracza możliwości rodziny, która równocześnie musi czekać na odszkodowanie – a to wielomiesięczny proces.
Rodzice i siostra proszą o pomoc, bo sami nie udźwigną ciężaru leczenia. Patrzą, jak nastolatka zmaga się z bólem i strachem, ale także jak z dnia na dzień budzi się w niej determinacja, której nie sposób nie podziwiać. Chcą dla niej jednego: by mogła wrócić do życia, do szkoły, do zwyczajnych zajęć, które tak brutalnie przerwał wypadek.
Każdy gest wsparcia ma znaczenie. Każda złotówka przybliża Sarę do odzyskania sprawności, niezależności i poczucia, że przyszłość wciąż może należeć do niej.
➡️ Zbiórka dla Sary:
https://www.siepomaga.pl/sara-wilczynska
Rodzina dziękuje wszystkim, którzy pomogą dziewczynie stanąć na nogi – dosłownie i symbolicznie.