Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że nastolatkowie bawili się niebezpiecznym narzędziem, kiedy nagle jeden z nich – właściciel kastetu – w trakcie demonstracji jego użycia uderzył kolegę w okolice szyi. Na szczęście w pobliżu byli świadkowie, którzy nie zbagatelizowali sytuacji i natychmiast zaalarmowali odpowiednie służby.
Ranny 17-latek został szybko przetransportowany do szpitala, gdzie udzielono mu pomocy medycznej. Drugi uczestnik zdarzenia również trafił na badania, a policyjne badanie trzeźwości wykazało, że miał w organizmie 0,6 promila alkoholu. Funkcjonariusze zabezpieczyli kastet, który zgodnie z polskim prawem uznawany jest za broń białą. Jego posiadanie bez stosownego pozwolenia jest zabronione i zagrożone karą do dwóch lat pozbawienia wolności – tyle samo grozi za nieumyślne uszkodzenie ciała.
Policjanci prowadzą czynności wyjaśniające pod nadzorem prokuratury. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie, a młodemu sprawcy zostaną przedstawione zarzuty. Na szczególne uznanie zasługują osoby, które zareagowały na niepokojącą sytuację i wezwały pomoc – ich postawa mogła zapobiec poważniejszym konsekwencjom.
Zdarzenie to po raz kolejny pokazuje, jak groźne może być lekkomyślne podejście do przedmiotów uznawanych za broń, szczególnie w rękach osób niepełnoletnich. Warto przypominać młodzieży, że kastet to nie zabawka, a jego posiadanie niesie ze sobą poważne konsekwencje prawne.
Powinni być z Polski deportowani razem.z rodzicami W Czechach nikt się tam nie lituje nad każdym obcym obywaletem.i kazdy wie co go czeka jak się nieodpowiednio zachowa