Do ataku doszło 12 lutego w jednym z parków w Rabce. Nastolatka została zaatakowana od tyłu – napastnik uderzył ją w tył głowy, przewrócił na ziemię i próbował zedrzeć z niej ubranie. Na szczęście, interwencja przypadkowych przechodniów spłoszyła sprawcę, który zbiegł z miejsca zdarzenia. Dzięki szybkiej reakcji policji i publikacji wizerunku podejrzanego, mężczyzna został zatrzymany jeszcze tego samego dnia.
Dziewczynka trafiła do szpitala w Nowym Targu. Lekarze stwierdzili u niej powierzchowne obrażenia, które nie wymagały hospitalizacji. Sprawą zajęła się prokuratura, która postawiła 20-latkowi zarzut usiłowania gwałtu i wystąpiła do sądu z wnioskiem o jego tymczasowe aresztowanie. Sąd w Nowym Targu jednak nie przychylił się do tej prośby i zdecydował, że podejrzany może opuścić areszt po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. Decyzja ta spotkała się ze sprzeciwem prokuratury, która odwołała się do Sądu Okręgowego w Nowym Sączu. Ten uznał argumentację śledczych i nakazał ponowne zatrzymanie mężczyzny.
Jak poinformowała podkom. Katarzyna Cisło z zespołu prasowego małopolskiej policji, podejrzany został zatrzymany 4 marca w miejscu zamieszkania i przewieziony do Zakładu Karnego w Wadowicach, gdzie poczeka na proces.
20-latek podczas przesłuchania nie przyznał się do winy. Za usiłowanie gwałtu grozi mu od 5 lat więzienia do kary dożywocia.