26 lat niepewności
Pani Dorota od ponad 25 lat mieszka w domu przy ulicy Zakątnej w Bielsku-Białej. Od ośmiu lat wychowuje dzieci samotnie i – mimo trudności – sama utrzymuje posesję w dobrym stanie. Przez lata modernizowała stary budynek i pielęgnowała ogród, bo – jak twierdzi – urzędnicy wielokrotnie zapewniali ją, że w przyszłości będzie mogła wykupić nieruchomość. Do sprzedaży jednak nigdy nie doszło, a kobieta, wierząc w deklaracje miasta, inwestowała własne środki w remonty i bieżące utrzymanie domu.


Dziś sytuacja wygląda zupełnie inaczej: ZGM chce zlikwidować jej kominek, który jest jedynym źródłem ogrzewania. Urzędnicy tłumaczą decyzję niespełnianiem norm, choć pani Dorota przedstawiła dokumenty potwierdzające możliwość użytkowania pieca przy spalaniu odpowiedniego drewna. Jak mówi, mimo to spotyka się z bezwzględnym stanowiskiem instytucji, która – jej zdaniem – zamiast pomagać, coraz bardziej utrudnia codzienne funkcjonowanie.
Wybraliśmy się do Urzędu Miejskiego w Bielsku-Białej, jednak tam nie otrzymaliśmy żadnej konkretnej odpowiedzi. Urzędnicy wręcz twierdzili, że nie wiedzą o jaką nieruchomość chodzi oraz, że nie znają sytuacji…
Zapytaliśmy ZGM o całą sytuację, jednak odpowiedzi są lakoniczne. A pani Dorota twierdzi również, że kłamliwe.
Na pytanie o stan rzekomego funduszu remontowego ZGM odpowiada, że zgodnie z przepisami w zasobie miejskim takich funduszy nie prowadzi się. Mieszkanka ripostuje, że w praktyce oznacza to „konsumpcję” jej wieloletnich opłat i całkowite nieuwzględnienie blisko 200 tysięcy złotych, które – według niej – zainwestowała w dom przez 26 lat, zachęcana deklaracjami o przyszłej sprzedaży.
Duże emocje budzi również kwestia rozliczeń za wodę. ZGM przekonuje, że opłaty wynikają z pomiaru poboru wody ze studni i są dzielone proporcjonalnie na oba lokale. Kobieta twierdzi, że to nieprawda, bo od dwóch lat rozliczana jest wyłącznie ryczałtem – mimo że wodomierz pokazuje niższe zużycie niż to, które figurowało w ostatnim rozliczeniu.
Powtarzające się odmowy sprzedaży lokalu, mimo wcześniejszych – jak twierdzi – zachęt ze strony miasta, mają według ZGM pełne uzasadnienie w przepisach. Mieszkanka uważa to za wybiórczą interpretację prawa. Wylicza, że w uzasadnieniach pojawiają się ciągle te same argumenty: brak wspólnoty, powoływanie się na uchwały, które wygasły, lub stwierdzenie, że lokal „może być sprzedany jedynie w przetargu”. Jej zdaniem to blokowanie decyzji, a nie procedura.
ZGM tłumaczy, że inwestycje remontowe są planowane zgodnie z programem miasta i analizą stanu budynków. Kobieta pyta wprost, dlaczego w takim razie musiała dostosować kominek do nowych norm, podczas gdy sąsiadowi ZGM wymienia piec na nowy.
Najbardziej obciążające są jednak jej zarzuty dotyczące presji i częstych kontroli. ZGM zapewnia, że są to rutynowe czynności – od przeglądów technicznych po badanie jakości wody. Mieszkanka opisuje jednak sytuacje, które odbiera jako nękanie: nieznani jej pracownicy pukający do drzwi, rzekome próby przejęcia jej urządzeń, sugestie straży miejskiej o „możliwej eksmisji”, a nawet wskazywanie jej adresów, do których powinna się przenieść.
Na koniec ZGM przekonuje, że nie pozostaje z kobietą w sporze, a relacje „oparte są na umowie najmu”. Ona odpowiada: przez pierwsze lata – zanim miasto przejęło nieruchomość – zachęcano ją do inwestowania i zapewniano o możliwości wykupu. Po 2017 roku, jak mówi, wszystko się odwróciło – a zamiast jasnej decyzji dostała lata niepewności i poczucie, że ma się wyprowadzić.
Sprawa, w której diametralnie różnią się nie tylko oceny, ale i fakty, wymaga teraz zdecydowanego stanowiska miasta. Mieszkanka podkreśla, że po dwóch dekadach życia w tym samym miejscu oczekuje jednego: spójnej i ostatecznej decyzji, zamiast – jak twierdzi – kolejnych „półsłówek i kontroli”.
Poniżej lista pytań do ZGM, odpowiedzi Krzysztofa Kwiatkowskiego Zastępcy Dyrektora Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej w Bielsku-Białej, oraz stanowisko pani Doroty
Wrzuc.info: Jaki jest aktualny stan środków zgromadzonych na funduszu remontowym dotyczącego zajmowanego przez mieszkankę lokalu oraz całego budynku?
ZGM: W budynkach stanowiących mieszkaniowy zasób Miasta zgodnie z przepisami prawa nie tworzy się funduszy remontowych. Fundusze takie tworzone są w spółdzielniach mieszkaniowych i wspólnotach mieszkaniowych, które działają w oparciu o inne przepisy prawa.
Mieszkanka: To znaczy, że moje pieniądze płacone w czynszu przez 26 lat są na bieżąco konsumowane przez ZGM, a pieniądze włożone w remont (też moje) ok. 200 tys.złotych odmieszkałam i się zamortyzowały – Według Zastępcy Naczelnika Wydziału Nieruchomości w Bielsku-Białej.
Wrzuc.info: Z jakiego powodu rozliczenie poboru wody nie odbywa się na podstawie faktycznego zużycia zarejestrowanego przez liczniki?
ZGM: W budynku przy ul. Zakątnej 16A koszt zużycia wody oraz odprowadzania ścieków ustalany jest w ten sposób, iż ilość wody pobranej ze studni (ilość ta wynika z odczytów wodomierza) stanowi podstawę do ustalenia przez Państwowe Przedsiębiorstwo Wodne Wody Polskie opłaty za pobór wód podziemnych a także do ustalenia opłaty za odprowadzanie ścieków naliczanej przez Aqua S.A. Suma tych opłat jest rozdzielana na najemców obydwu lokali znajdujących się w budynku proporcjonalnie do ilości osób.
Mieszkanka: Nieprawdą jest, że z wodą ze studni (złej jakości) jestem rozliczana według licznika. Od dwóch lat jestem rozliczana ryczałtem . Dowodem jest ostatnie rozliczenie wody sprzed 2 lat gdzie zawyżono zużycie. Odczyt wynosił 361m3. A nawet po dwóch latach użytkowania nie doszłam do tego stanu co wykazali. Stan na dzień dzisiejszy wynosi 348m3.


Wrzuc.info: Co jest podstawą powtarzających się odmów sprzedaży nieruchomości, mimo wcześniejszych deklaracji miasta sugerujących możliwość wykupu po uregulowaniu stanu prawnego działki i budynku?
ZGM: Wszystkie informacje dotyczące kwestii sprzedaży są w sposób wyczerpujący przekazane w kierowanej do najemczyni korespondencji. W korespondencji tej wskazane są podstawy prawne.
Mieszkanka: Nieprawda, że odmowa sprzedaży jest przejrzysta. Powody odmowy sprzedaży według miasta Bielska-Białej: W tym domu nie ma założonej wspólnoty mieszkaniowej. Żadne mieszkanie nie zostało sprzedane. Powoływanie się na unieważnioną Uchwałę. Mieszkanie nie jest mieszkaniem. Lokal może być sprzedany tylko w następstwie przetargu
Wrzuc.info: Jakie kryteria decydują o kwalifikowaniu poszczególnych lokali lub budynków do remontów miejskich?
ZGM: Potrzeby remontowe w zakresie remontów kompleksowych określane są w oparciu o analizę stanu technicznego budynków oraz analizę potencjału poszczególnych budynków w zakresie liczby oraz układu funkcjonalnego lokali, a także możliwości podłączania budynków do miejskiej sieci ciepłowniczej. Plany dotyczące remontów kompleksowych budynków mieszkalnych zawarte są w UCHWAŁE NR VIII/180/2024 RADY MIEJSKIEJ W BIELSKU-BIAŁEJ z dnia 19 grudnia 2024 r. w sprawie uchwalenia „Wieloletniego Programu Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Miasta Bielska-Białej na lata 2025-2030” – par. 13 ust. 3 oraz 25 ust. 1 pkt 3.
Mieszkanka: Dlaczego w moim domu ja mam kominek dostosować do istniejących norm ekologicznych a sąsiadowi mieszkającemu na górze ZGM wymienia piec?
Wrzuc.info: .Dlaczego – zdaniem mieszkanki – urząd przez lata nie realizował wcześniejszych zapewnień dotyczących możliwości wykupu lokalu, mimo iż od momentu przejęcia nieruchomości przez miasto w 2017 roku stan prawny jest uregulowany?
ZGM: Wszystkie informacje dotyczące kwestii sprzedaży są w sposób wyczerpujący przekazane w kierowanej do najemczyni korespondencji.
Mieszkanka: Według Zastępcy Naczelnika Wydziału Nieruchomości moje koszty poniesione za remonty zamortyzowaly się i je odmieszkalam. Dlaczego zachowanie miasta było inne zanim byli właścicielami- zachęcające i zmuszające do remontów, a teraz nękanie abym opuściła dom?
Wrzuc.info: Jak ZGM odnosi się do sygnałów o licznych kontrolach, zakazach oraz działaniach, które – w ocenie mieszkanki – miały wywoływać presję lub zniechęcenie?
ZGM: W budynku przy ul. Zakątnej 16A ZGM wykonuje kontrole stanu technicznego wymagane przepisami prawa (przeglądy roczne i pięcioletnie budynków, przeglądy kominiarskie oraz elektryczne). W związku z tym, iż budynek zasilany jest w wodę ze studni dodatkowe kontrole dotyczą jakości wody. W pozostałych przypadkach działania ZGM związane są z wykonywaniem remontów bieżących lub modernizacji. W związku z użytkowaniem przez najemców przedmiotowego budynku urządzeń na paliwo stałe, tut. Zakład jest obciążany mandatami przez Straż Miejską W związku z powyższym ZGM będzie zmierzał do zakończenie użytkowania tych urządzeń. Zaznaczam, iż lokale są wyposażone w ogrzewanie elektryczne. ZGM informuje, iż nie podejmował prób przejęcia urządzeń stanowiących własność najemczyni lokalu nr 1.
Mieszkanka: ZGM nęka mnie poprzez częste nachodzenie przez ludzi których nie znam. Elektryk, kominiarz, hydraulik. Chcieli przejąć hydrofor aby sąsiadowi podłączyć wodę z moich urządzeń tłumacząc, że „to nie jest mój dom” .Straż miejska mówi „Co jeśli będzie eksmisja?”oraz wskazała miejsce gdzie miałabym się przeprowadzić. Przykładów jest więcej.
Wrzuc.info: Czy miasto planuje podjęcie jakichkolwiek kroków w kierunku uporządkowania relacji z mieszkanką i przedstawienia jej jednoznacznej, spójnej decyzji w sprawie dalszych losów nieruchomości?
ZGM: Relacje z najemczynią lokalu nr 1 w budynku przy ul. Zakątnej 16A w Bielsku-Białej oparte są o zawartą umowę najmu oraz obowiązujące przepisy prawa, w tym akty prawa miejscowego. Tut. Zakład nie pozostaje w żadnym sporze z najemczynią. Budynek, jak wiele innych w mieszkaniowym zasobie Miasta został wybudowany wiele lat temu i nie przeszedł gruntownego remontu, który na chwilę obecną nie jest planowany. Nie zmienia to faktu, że zarówno lokal jak i budynek nadają się do zamieszkania.
Mieszkanka: Czy oznacza to, że w ciągu 26 lat trwania umowy coś się zmieniło? Skoro przez pierwsze 18 lat- zanim Miasto nie było właścicielem- zachęcano mnie, oraz niejednokrotnie zmuszano do remontów obiecując sprzedaż. Natomiast po uregulowaniu własności, jest niechęć do sprzedaży a wręcz nękanie i dręczenie.
Czy bezduszni urzędnicy odetną jedyne źródło ciepła w mieszkaniu pani Doroty? Do tematu powrócimy niebawem
Prawda jest taka że pewnie któryś z urzędników obiecał już dom komuś to trzeba się pozbyć lokatorów ale wcześniej trzeba ludziom uprzykrzyć życie. Kolesiostwo i korupcja było jest i będzie