Chłopczyk potrzebuje operacji i rehabilitacji. Potrzeba niemal 80 000 złotych…
Rafałek ma 6 lat. Urodził się z wadą wrodzoną stopy prawej — stopą końsko-szpotawą. Jego stopę charakteryzuje ponadto niedorozwój 4 palców, które są krótkie, przykurczone, z nieukształtowanymi paznokciami. Od piątego dnia życia chłopiec jest pod opieką specjalistycznych poradni ortopedyczno-traumatologicznych (Kraków, Zakopane). Pomimo 6-letniego leczenia w Polsce ma poważne zaburzenia ruchowe, uwidaczniające się w nieprawidłowym obciążeniu stopy, a co za tym idzie — w koślawym chodzie.
Pomimo systematycznej rehabilitacji i dwóch inwazyjnych operacji Rafał chodzi na zewnętrznej krawędzi stopy — nie stawia stopy na całej powierzchni. Korzysta także z ortezy, która ma za zadanie stabilizować staw skokowy. Mimo stosowania ortezy połączonego z intensywną rehabilitacją chłopiec od maja zawija całą nogę do środka i koślawi stopy. Dodatkowo stopa prawa jest krótsza o prawie 3 cm od lewej, natomiast cała prawa noga jest również krótsza o 2,5 cm od nogi lewej.
Jedyną szansą na naprawienie stopy Rafała jest leczenie w Wiedniu, prowadzone przez lekarza specjalizującego się w dziedzinie stóp końsko-szpotawych u dzieci. Leczenie jest jednak bardzo kosztowne i rodzina chłopca nie jest w stanie samodzielnie zebrać takiej kwoty.
Mimo problemów zdrowotnych Rafałek jest pogodnym i wesołym dzieckiem. W przedszkolu jest lubiany przez kolegów, zawsze pomocny i koleżeński. Chętnie podejmuje nowe wyzwania. Lubi wędrówki w góry i jazdę na rowerze, które wymagają od niego dużego wysiłku fizycznego, ponieważ ma poważne problemy z równowagą oraz trudności związane z obniżoną sprawnością motoryczną i manualną. Tak jak jego rówieśnicy uwielbia ruch na świeżym powietrzu, zwłaszcza na placu zabaw.