W piątek, 12 września 2025 roku, w Mordarce „Na Cieniawie” odbyła się uroczystość upamiętniająca 86. rocznicę egzekucji dokonanej przez Niemców na 12 obywatelach Limanowej pochodzenia żydowskiego oraz Janie Semiku. Wydarzenie miało miejsce przy pomniku upamiętniającym ofiary tej zbrodni.W hołdzie pomordowanym kwiaty i znicze złożyli przedstawiciele samorządu, lokalnych instytucji oraz społeczności, w tym m.in.: Jan Skrzekut – Wójt Gminy Limanowa, radni Adam Ryś i Stanisław Wąsik, sołtys Kazimierz Wojtas, Leszek Mordarski – Przewodniczący Rady Miasta Limanowa, Zbigniew Oleksy – radny Miasta Limanowa, historyk Karol Wojtas, Leopold Kucharczyk z Sądeckiego Sztetla, Mieczysław Sukiennik – członek rodziny, która uratowała jednego z Żydów, a także delegacja uczniów i nauczycieli ze Szkoły Podstawowej w Mordarce.Podczas uroczystości Jan Skrzekut podkreślił znaczenie pielęgnowania pamięci o ofiarach oraz rolę młodzieży w przekazywaniu prawdy historycznej kolejnym pokoleniom. Zapowiedział również starania o umieszczenie na pomniku tablicy z nazwiskami rozstrzelanych.Do tragicznych wydarzeń doszło 82 lata temu. 11 września 1939 roku Niemcy aresztowali 12 Żydów – radnych, kupców i rzemieślników z Limanowej. W ich obronie stanął Jan Semik, kominiarz i członek OSP, który również został zatrzymany. Dzień później wszyscy zostali przewiezieni do kamieniołomu w Mordarce i rozstrzelani przez funkcjonariuszy Einsatzkommando 3. Niemcy nie pozwolili na pochówek ciał, jednak jeden z Żydów przeżył egzekucję i został ukryty przez rodzinę Sukienników. Ciało Jana Semika potajemnie przeniesiono na cmentarz parafialny w Limanowej.Ofiarami egzekucji byli: Jan Semik oraz Abraham Binder, Naftali Blech, Ben Zion Blusenstein, Wolf Glashut, Henryk Goldfinger, Markus Goldzähler, Leizer Lichtscharber, Sucher Löwi, Hirsch Sanger, Meilech Schönberg, Mendel Silberstein, Izak Rosenwasser.Przez lata o pamięć o zamordowanych dbała nauczycielka Zofia Szumilas. Po postawieniu nowego pomnika corocznie odbywają się uroczystości rocznicowe, a uczniowie miejscowej szkoły poznają tragiczną historię tego miejsca.Jak przypomina historyk Karol Wojtas, Jan Semik jest uznawany za jednego z pierwszych Polaków, którzy zginęli za pomoc Żydom podczas okupacji niemieckiej. Dzięki badaniom historyków i relacjom rodziny Semika udało się potwierdzić datę egzekucji oraz okoliczności zbrodni. Niemcy oskarżali aresztowanych o wspieranie polskiego wojska i przekazywanie funduszy na uzbrojenie.Po egzekucji ciała Żydów pochowano na cmentarzu żydowskim, a Jana Semika – na cmentarzu katolickim. W archiwach limanowskiej parafii oraz w dokumentach odnalezionych przez IPN potwierdzono personalia wszystkich ofiar.Jan Semik przed wojną prowadził firmę kominiarską i mieszkał w Limanowej. Po jego śmierci rodzina została bez środków do życia, a najmłodsza córka Teresa, która przeżyła brutalne przeszukanie domu przez Niemców, później została nauczycielką historii.Warto również wspomnieć o Józefie Janczym, który z narażeniem życia pomógł wdowie po Janie Semiku w pochowaniu jego ciała. Janczy, poszukiwany przez Niemców za działalność konspiracyjną, musiał się ukrywać, jednak po wojnie został upamiętniony przez rodzinę Semików i lokalną społeczność.Źródło: gminalimanowa.pl