W czwartek, 18 grudnia, po godzinie 21:00, patrol policji w Myślenicach zwrócił uwagę na mężczyznę stojącego przy jednym z przystanków autobusowych. Był wyraźnie zdezorientowany, a na dłoni miał założony wenflon, co od razu wzbudziło niepokój funkcjonariuszy.

Ustalono, że to 59-letni mężczyzna, który chwilę wcześniej wrócił z badań w szpitalu. Nie potrafił dokładnie określić, gdzie się znajduje ani jak dotrzeć do domu. Zapytany o potrzebę pomocy medycznej, oświadczył, że nie wymaga interwencji.


Szybka reakcja zapobiegła potencjalnemu wychłodzeniu

Ze względu na jego stan oraz panujący mróz, mundurowi zdecydowali, że nie pozostawią go bez wsparcia. O tej porze nie miał już możliwości dojazdu transportem publicznym, dlatego policjanci bezpiecznie odwieźli go do miejsca zamieszkania i przekazali pod opiekę żony.

Mężczyzna nie potrzebował dalszej pomocy medycznej, jednak zdecydowane działanie patrolu mogło uchronić go przed konsekwencjami wychłodzenia.

Apel: zimą nawet krótka ekspozycja na niskie temperatury może być niebezpieczna. Widzisz osobę zagubioną, osłabioną lub wymagającą wsparcia? Reaguj — czasem wystarczy telefon lub zwykłe zainteresowanie, by ocalić zdrowie, a nawet życie.

Źródło: myslenice.policja.gov.pl