Z przykrością informujemy, że w miniony weekend pięć kolejnych, młodych drzewek, zasadzonych w parku naprzeciw Hejnału oraz w Parku Miejskim, padło ofiarą idiotycznej, złośliwej dewastacji. Sprawca zniszczenia sadzonek działał tak samo, jak końcem sierpnia – najprawdopodobniej pod osłoną nocy z soboty na niedzielę podpiłował pnie i zostawił obalone drzewa. – Poinformowała urzędowa strona kety.pl
– Były to już drzewa z ukształtowanymi koronami, w tym jeden dąb błotny, jeden buk czerwony fountain, jeden kasztanowiec i dwa klony w formie kulistej. Dąb posiadał szczególną wartość, gdyż został posadzony przez lokalną społeczność w 100-lecie Niepodległości Polski
– przekazują z żalem urzędnicy
Jak poinformował Wydział Środowiska i Przedsiębiorczości UG Kęty, wartość zniszczonych drzew to blisko 2 tys. zł.
Zdjęcia: kety.pl