Nieremontowany parking na ul. Batorego w Wadowicach, nie tylko utrudnia życie mieszkańcom, ale też wpływa negatywnie na wizerunek spółdzielni i całej okolicy.
Kto ma to wyremontować? Okazuje się, że chyba nikt… Sprawy w swoje ręce wziął radny powiatowy Sebastian Mlak. Napisał dwa maile. Jeden do spółdzielni TBS, która dzierżawi parking, poniżej odpowiedź TBS:
Dzień dobry, uprzejmie wyjaśniamy, iż parking przed budynkiem 33 tj. działki o nr 515/46 i 515/45 -nie jest własnością TBS, stanowi własność Gminy. TBS jdynie dzierżawi ten teren – zapewnia utrzymanie zimowe i sukcesywnie w ramach potrzeb wyrównywana jest nawierzchnia parkingu, wysypywany żwir. W razie jakichkolwiek pytań lub kwestii wymagających dalszego wyjaśnienia, pozostaję do dyspozycji. Pozdrawiam, Administrator Nieruchomości
A drugi do Urzędu Miasta w Wadowicach a dokładniej do Biura Interwencji Mieszkańców, odpowiedź poniżej:
Dzień dobry, Uprzejmie informujemy, iż zgodnie z § 3 ust. 3 umowy użyczenia nr 12/2006 z dnia 15 listopada 2006 r „wszelkie koszty związane z używaniem przedmiotowej nieruchomości przez cały okres umowy ponosić będzie Biorący” czyli TBS Małopolska Sp. z oo. W związku z powyższym Gminy Wadowice nie ma podstaw, aby planować w budżecie środki finansowe na wykonanie remontu przedmiotowego parkingu. Z wyrazami szacunku Biuro Interwencji Mieszkańca
Jak widać, nikt nie ma zamiaru ruszyć palcem w tej sprawie.
Sytuacja jest rozwojowa. Radny Sebastian Mlak już zapowiedział dalsze działania.
Do tematu powrócimy