Jak COVID 19 zmienił procedury postępowania po zgonie?
Artykuł sponsorowany
W dobie pandemii COVID-19, świat zmierzył się z licznymi wyzwaniami, w tym z koniecznością dostosowania procedur postępowania po zgonie. Zmiany te miały wpływ nie tylko na aspekty prawne i medyczne, ale także na emocjonalne i społeczne aspekty żałoby. W tym artykule przyjrzymy się, jak pandemia wpłynęła na te procedury i jakie konsekwencje miało to dla społeczeństwa.
Zasady postępowania ze zwłokami po COVID-19. Jak zmieniły się pogrzeby i sprzątanie miejsca zgonu?
Pandemia COVID-19 zmusiła branżę pogrzebową do szybkiej adaptacji istniejących procedur. Wprowadzono nowe zasady, które miały na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa, jednocześnie zachowując godność i szacunek dla zmarłych oraz ich rodzin. Ceremonie pogrzebowe zostały skrócone, a ich format często zmieniał się w zależności od aktualnych obostrzeń.
Wiele rodzin zdecydowało się na transmisje online uroczystości, aby umożliwić uczestnictwo większej liczby osób. Co więcej w odpowiedzi na ograniczenia dotyczące kontaktu bezpośredniego, firmy pogrzebowe często oferowały nowe usługi, takie jak konsultacje online czy cyfrowe księgi kondolencyjne. Zmiany procedur dotyczyły nie tylko kwestii pogrzebu zmarłych, ale także sposobu postępowania po zgonie.
Zmiany w postępowaniu ze zwłokami:
- Stosowanie środków ochrony osobistej (maski, rękawiczki, kombinezony) przez personel zajmujący się zwłokami.
- Ograniczenia w bezpośrednim kontakcie z ciałem zmarłego, w tym zakaz dotykania zwłok dla rodziny i bliskich.
- Wzmożone procedury dezynfekcji i czyszczenia w miejscach, gdzie przechowywane są zwłoki, w tym w kostnicach i krematoriach.
- Preferowanie kremacji nad tradycyjnym pochówkiem, szczególnie w przypadku zmarłych na COVID-19.
- Wprowadzenie specjalnych worków na zwłoki, które minimalizują ryzyko rozprzestrzenienia się wirusa.
- Zmiany w protokołach transportu zwłok, w tym stosowanie specjalistycznych pojazdów i procedur.
Zmiany w kwestii pochówku zmarłych
Pandemia COVID-19 wymusiła istotne zmiany w sposobie organizacji ceremonii pogrzebowych. Przede wszystkim, ze względów bezpieczeństwa, ograniczono liczbę uczestników uroczystości, a także wprowadzono środki ochrony osobistej, takie jak maseczki i rękawiczki. Restrykcje i zmiany dotknęły wszystkich ludzi, nie tylko szpitale i zakłady pogrzebowe. Rodzina zmarłego na COVID-19 również musiała dostosować się do obowiązujących reguł.
Dodatkowo w wielu miejscach zaczęto preferować kremacje zamiast tradycyjnego pochówku, co było podyktowane obawami o możliwość rozprzestrzeniania się wirusa z ciała zmarłego. Zmiany te miały głęboki wpływ na doświadczenie żałoby, ograniczając możliwość osobistego pożegnania z bliskimi. Zrezygnowano z ubierania i malowania zwłok, a cała ceremonia pogrzebowa obejmowała pożegnanie nieboszczyka, a następnie spalenie trumny ze zwłokami.
Zakaz dotykania i okazywania zwłok
Aby zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa, wprowadzono zakaz dotykania zwłok osób zmarłych na COVID-19. Ta drastyczna zmiana wpłynęła na rytuały żałobne wielu kultur, w których bezpośredni kontakt z ciałem zmarłego jest częścią pożegnania. Ponadto, ograniczenia te dotyczyły także możliwości oglądania ciała przed pogrzebem, co dla wielu rodzin stanowiło znaczące obciążenie emocjonalne.
Zakaz okazywania zwłok również motywowany był obowiązkiem zachowania ostrożności i unikania kontaktu z ciałem zmarłego na chorobę zakaźną.
Transport zwłok
Transport zwłok w czasie pandemii COVID-19 wymagał zaostrzenia protokołów bezpieczeństwa, aby zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Zgodnie z rozporządzeniem, zwłoki przewożone na terenie kraju na dystans większy niż 60 km musiały być umieszczane w szczelnej drewnianej trumnie. Trumna ta, wypełniona warstwą substancji płynochłonnej o grubości 5 cm, miała za zadanie zabezpieczyć przed ewentualnym wyciekiem płynów biologicznych. Umieszczano taką trumnę w specjalnej kapsule spryskanej płynem odkażającym.
Procedura ta wymagała dodatkowej uwagi i staranności ze strony personelu pogrzebowego, co wiązało się z większą odpowiedzialnością. By higiena była zachowana, wprowadzano restrykcyjne zasady i obostrzenia. W przypadku transportu zwłok za granicę procedury stały się jeszcze bardziej restrykcyjne. Trumna, wybita blachą lub posiadająca metalowy wkład, była umieszczana w szczelnej skrzyni drewnianej lub innym pojemniku wykonanym z nieprzepuszczalnego materiału.
Takie działania miały na celu nie tylko zabezpieczenie przed przemieszczaniem się trumny, ale również zapewnienie dodatkowej ochrony przed potencjalnym ryzykiem zakażenia. Powiatowi lub portowi inspektorzy sanitarni mieli prawo nakazać stosowanie dodatkowych środków ostrożności przy przewozie zwłok, co mogło obejmować m.in. szczegółową dezynfekcję i zabezpieczenie trumny.
Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi – co się zmieniło w przepisach?
W odpowiedzi na wyzwania związane z pandemią COVID-19, Ministerstwo Zdrowia wprowadziło istotne zmiany w rozporządzeniach dotyczących postępowania ze zwłokami i szczątkami ludzkimi. Zmiany te miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa i ochrony zdrowia publicznego, jak również godnego traktowania zmarłych.
Wprowadzone regulacje obejmowały szczegółowe wytyczne dotyczące transportu, przechowywania oraz sposobu pochówku osób zmarłych na COVID-19. Podkreślono konieczność stosowania szczególnych środków ochrony, takich jak odpowiednie zabezpieczenie ciała zmarłego przed transportem, a także przestrzeganie procedur dezynfekcji i higieny w miejscach przechowywania zwłok.
Jak przebiega sprzątanie po zgonie po pandemii COVID-19?
W odpowiedzi na pandemię COVID-19, firmy sprzątające i dezynfekujące musiały dostosować swoje metody pracy do nowych wyzwań. Zwiększono nacisk na gruntowną dezynfekcję miejsca zgonu, co stało się kluczowym elementem zapobiegania rozprzestrzenianiu się wirusa.
Jak firmy sprzątające radzą sobie z tym niełatwym zadaniem? Specjaliści stosują silne środki dezynfekujące, które są skuteczne przeciwko SARS-CoV-2, przy jednoczesnym zachowaniu bezpieczeństwa dla osób wykonujących te prace. Sprzątanie po zgonie stało się bardziej skomplikowane, wymagając dodatkowego szkolenia personelu oraz użycia specjalistycznego sprzętu – informuje Dorota Kastelnik z firmy sprzątającej po zgonach.
Te zmiany miały znaczący wpływ na sposób, w jaki społeczności radziły sobie ze skutkami pandemii w kontekście śmierci i żałoby. Właściwie sam sposób czyszczenia po zwłokach się nie zmienił, a sam proces stał się bardziej restrykcyjny tak, by nie zagrażał pracownikom i osobom trzecim.
Specjalistyczna dezynfekcja mieszkania po chorobie zakaźnej
W odpowiedzi na pandemię cenioną usługą stała się specjalistyczna dezynfekcja mieszkania po śmierci z powodu choroby zakaźnej. Proces ten obejmuje gruntowne czyszczenie i dezynfekcję miejsca, w którym nastąpił zgon, z użyciem środków skutecznych przeciwko wirusom, w tym SARS-CoV-2. Działania te mają na celu zapobieganie dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby oraz zapewnienie bezpiecznego środowiska dla osób powracających do mieszkania.
Odkażanie miejsca zgonu po COVID-19 obejmuje takie etapy jak:
- Usuwanie płynów ustrojowych i krwi, a także szczątków;
- Wynoszenie z mieszkania starych mebli i rzeczy osobistych;
- Transport materiałów skażonych biologicznie do spalarni termicznej;
- Dezynfekcja mieszkania za pomocą silnych środków chemicznych na bazie czwartorzędowych soli amoniowych;
- Ozonowanie i zamgławianie pomieszczeń po zmarłym na chorobę zakaźną.
Obowiązki rodziny zmarłego na COVID-19
Rodziny osób zmarłych na COVID-19 często stają przed dodatkowymi obowiązkami zarówno administracyjnymi, jak i emocjonalnymi. W obliczu pandemii, procesy związane z organizacją pogrzebu i zarządzaniem sprawami zmarłego stały się bardziej skomplikowane. Rodzina musiała nie tylko dostosować się do nowych przepisów sanitarnych i ograniczeń dotyczących uroczystości pogrzebowych, ale także zajmować się sprawami prawnymi i finansowymi związanymi ze śmiercią bliskiej osoby.
Wymagało to od nich dodatkowej organizacji, w tym kontaktów z urzędami i instytucjami, często w sytuacji głębokiej żałoby i stresu. Dodatkowym wyzwaniem była konieczność komunikowania się z rodziną i przyjaciółmi, którzy z powodu obostrzeń pandemicznych nie mogli być fizycznie obecni, aby wspierać rodzinę zmarłego. Dla bliskich zmarłego to niełatwe – pożegnać zmarłą osobę bez możliwości zobaczenia jej ten ostatni raz.