Dlaczego miłość grecka budzi kontrowersje?

ART 15 kwietnia 2024 20:58

Funkcjonuje od czasów starożytnych, ale pomimo upływu wieków, nadal budzi duże kontrowersje. Seks grecki, rozumiany dzisiaj jako seks analny to delikatny temat, który poza zwolennikami, ma również przeciwników. Z czego to wynika? Jakie niesie ryzyka? W tym artykule wyjaśniamy szczegóły!

Seks grecki w kulturze

Dla jednych to źródło przyjemności, które chętnie wprowadzają do codziennego życia. Dla innych perwersyjne praktyki, które z przyjemnością mają niewiele wspólnego. Dzisiaj w każdym sex-shopie znajdziemy zabawki analne w bardzo różnej formie oraz ilości. Zanim o tym, kilka słów o historii! W końcu to z niej dowiemy się, skąd pochodzi część kontrowersji!

W pierwszej kolejności warto zaznaczyć, że współczesne rozumienie miłości greckiej jako seksu analnego różni się od źródła. W końcu miłością grecką nazywano szerszy kontekst. Chodziło o miłość i kontakty seksualne pomiędzy mężczyznami, które jeśli wierzyć doniesieniom – były w starożytnej grecki powszechnie praktykowane. 

Biorąc pod uwagę źródło – miłość grecka ma już historycznie istotnego przeciwnika w postaci kościoła chrześcijańskiego, który homoseksualizm uważa za grzech. Podobnie jest zresztą w islamie, czy judaizmie. 

Dlaczego seks grecki może być ryzykowny?

Pomijając kwestie historyczne i kulturowe, seks analny jest przedmiotem kontrowersji również na płaszczyźnie zdrowia. Wszystko dlatego, że penetracja odbytnicy sprzyja wielu infekcjom, a nawet urazom przy nieodpowiednim zabezpieczeniu. Oto najważniejsze czynniki ryzyka i możliwe skutki uboczne, które trzeba znać:

  • Infekcje wirusowe, przede wszystkim HIV/HPV
  • Zakażenia bakteryjne
  • Uszkodzenia naczyń krwionośnych odbytu
  • Mniejsza sprawność zwieracza
  • Nietrzymanie kału
  • Perforacja jelit
  • Uszkodzenie błony śluzowej odbytu

Tkanka i anatomia odbytu sprawia, że jest to miejsce bardzo podatne na uszkodzenia mechaniczne. Z tego względu oraz na florę bakteryjną w tym obszarze – łatwo też o wspomniane infekcje.

Świadomość ryzyka to podstawa do odpowiedzialnej zabawy, ale na szczęście jest też kilka działań, które można wprowadzić, żeby wspomniane ryzyka minimalizować. Oto one:

  • Higiena. Odbytnica jest teoretycznie pusta, ale lewatywa pomoże ją oczyścić z niewielkich, zalegających grudek. Seks pochwowy bezpośrednio po analnym jest nieodpowiedzialny. Zaleca się zmianę prezerwatywy.
  • Lubrykant. Śluzówka odbytu nie wytwarza płyny zmniejszającego tarcie, dlatego potrzebna jest pomoc z zewnątrz. W ten sposób można minimalizować tarcie i ryzyko uszkodzeń.
  • Zabawki analne. Nie służą wyłącznie do zabawy. Mięsień zwierający odbytu wymaga odpowiedniego przygotowania. Warto zacząć od korków analnych w małym rozmiarze i stopniowo powiększać, żeby przyzwyczaić obszar do penetracji. Uszkodzenie mięśnia będzie bolesne i brzemienne w skutkach.

Niezależnie od zastosowanych środków ostrożności, eksperci podkreślają, że seks grecki powinien być najwyżej urozmaiceniem, a w żadnym wypadku zamiennikiem seksu tradycyjnego.

Czy Polacy uprawiają seks grecki?

Może to dziwić, ale trudno o wiarygodne i jednocześnie świeże badania w tym obszarze. Te, na których bazuje współczesna literatura, pochodzą z 2017 roku. Przeprowadził je profesor Izdebski i Polpharma. Okazuje się, że ok. 20% Polaków stosuje seks analny. Trudno powiedzieć, o ile tendencje zmieniły się od tego czasu.

Z jednej strony, popularna i łatwo dostępna pornografia może budzić kolejne fantazje, a z drugiej, mamy coraz większą świadomość ryzyka, jakie niesie ze sobą ta aktywność. Sam profesor Izdebski (autor książki „Seksualność Polaków na początku XXI wieku”) nie wyklucza takiej formy seksu pod warunkiem stosowania zabezpieczeń.

Wnioski: dlaczego miłość grecka budzi kontrowersje?

Pomimo że sex w szerokim rozumieniu od lat wychodzi z sekcji tabu, to jednak miłość grecka cały czas budzi wiele kontrowersji. Dla jednych jest źródłem niebywałej przyjemności, urozmaiceniem życia seksualnego, świeżym doświadczeniem. 

Dla innych to perspektywa bólu, ryzyko szerzenia chorób zakaźnych, a w skrajnych przypadkach utraty zdrowia i trwałe uszkodzenia. Kto ma rację? Jak zwykle, po części wszyscy. Nie ulega wątpliwości, że seks analny pomimo potencjalnych korzyści, niesie ze sobą określone ryzyko.

Na szczęście, są sposoby, żeby eliminować i minimalizować negatywne skutki. Na koniec dnia, zawsze sprawdza się zdrowy rozsądek, słuchanie swojego organizmu i nierobienie niczego na siłę.

Bądź na bieżąco
34.1kobserwujących
417obserwujących
996subskrybentów
2kobserwujących
ART
Menu