O akcji gaśniczej szeroko informowaliśmy w artykule poniżej
W akcji gaśniczej bierze udział ponad 200 strażaków i 50 samochodów pożarniczych. Do pomocy wezwano specjalistyczny sprzęt ściągany aż z Łodzi, w tym robota termowizyjnego, który ma ocenić sytuację w drugiej hali, gdzie istnieje ryzyko zawalenia się dachu. Co ciekawe samochód łączności Straży Pożarnej posiada system oparty na słynnym Starlink
Pożar był trudny do opanowania ze względu na brak widocznego otwartego ognia oraz unoszący się w powietrzu duszący dym. Mieszkańcy Malca i Osieka zostali poproszeni o pozostanie w domach do czasu ustania zagrożenia.
Po godzinie 12 strażacy poinformowali, że pożar udało się opanować i nie rozprzestrzenia się dalej. Udało się również obronić halę dużego magazynowania przed ogniem. Akcja gaśnicza nadal trwa, a strażacy pracują w ekstremalnych warunkach, dlatego stopniowo są wymieniani przez jednostki z innych powiatów.
Na miejscu pojawił się Wojewoda Małopolski Krzysztof Klęczar. Z Wojewodą rozmawialiśmy telefonicznie: Dopiero około godziny 12:00 udało się opanować pożar. W tym momencie podstawowa sprawa to zabezpieczyć to co zostało, wycenę strat musi przeprowadzić właściciel, ale będziemy się starali wszelkimi siłami pomóc, bo jest to strategiczny i ważny element lokalnego systemu, przede wszystkim bardzo duży pracodawca. Jest to tragedia ale znając właścicieli firmy AKSAM, z pewnością i w takiej sytuacji poradzą sobie – powiedział nam wojewoda Krzysztof Klęczar
Strażacy cały czas utrzymują kontrolę nad obszarem oraz zabudowaniami na terenie firmy, aby nie doszło do pożaru wtórnego.