Z dwutygodniowym poślizgiem w Lublinie przeprowadzono Mistrzostwa Polski w konkurencji BMX.
W pierwotnym terminie (13-14 września) organizatorów przestraszył… padający nocą deszcz. – Wraz z innymi uczestnikami staliśmy się wówczas ofiarą skrajnej niekompetencji organizatorów – grzmiał przed dwoma tygodniami (po powrocie z odwołanych zawodów) prezes wadowickiej Aquili Andrzej Kramarczyk. – W nocy z piątku na sobotę odrobinę popadało, lecz rano tor był suchy. Jednak organizatorzy stwierdzili, że jest niebezpieczny dla uczestników. Nie sposób orzec na jakiej podstawie. Mam swoje przypuszczenia, ale nie chcę nikogo oskarżać bez twardych dowodów. „Wycieczka” do Lublina kosztowała wówczas
nasz klub 7 tysięcy złotych, a zawodnicy – ci młodsi – stracili dodatkowo jeden dzień w szkole. Powtórna wyprawa do Lublina również pochłonęła sporo pieniędzy. Co więcej, nie wszyscy nasi podopieczni mogli w wyznaczonym ad hoc terminie uczestniczyć w zawodach – zaznacza prezes.
Mimo okrojonego składu (brak między innymi utytułowanego Wojciecha Gnojka), ekipa Apulii wracała do domu w doskonałych humorach. Na najwyższym stopniu podium stanęła juniorka Amelia Dudek, walcząca w kategorii open, na co dzień specjalizująca się w konkurencji downhill. W tym roku w Czarnej Górze Dudek zdobyła tytuł mistrzyni Polski w konkurencji downhill w kategorii elita.
Tytuły wicemistrzowskie wywalczyli Brajan Nowak (junior młodszy) i Maksymilian Bełch (kategoria żak). Wśród juniorów młodszych na piątej pozycji uplasował się Jakub Zalejski, a Wojciech Jurczak był szósty. W gronie juniorek młodszych, szóstą pozycję zajęła Inga Byrska, a Maja Lewaszkiewicz była siódma.