Na zdjęciu, które otrzymaliśmy od naszego czytelnika, widać samochód zaparkowany na miejscu przy wejściu na podjazd dla osób niepełnosprawnych, a prowadzący do budynku, w którym mieści się Straż Miejska.
Co gorsza, wjazd na ten parking jest możliwy tylko dla posiadaczy specjalnych kart magnetycznych, wydawanych przez Urząd Miejski. Rodzi to pytanie, czy bezmyślne zachowanie kierowcy nie jest przypadkiem „przywilejem” pracownika straży lub urzędnika? Zdjęcie zostało wykonane po godzinach urzędowania, co jeszcze bardziej nasuwa wątpliwości.
Czy monitoring w Wadowicach jest skuteczny, skoro nie reaguje na takie sytuacje? A może to sam system jest wadliwy, a obsługujący go strażnicy nie wywiązują się ze swoich obowiązków? Bez względu na przyczynę, taka sytuacja jest niedopuszczalna i świadczy o braku poszanowania dla osób niepełnosprawnych.