Mateusz Klinowski, były burmistrz Wadowic wygrywa sprawę za sprawą.
Po tym, jak sąd drugiej instancji uniewinnił go w trwającym od kilku lat postępowaniu, dotyczącym budowy mostu nad potokiem Kleczanka, który to miał zostać zbudowany bez właściwych zezwoleń oraz bez przetargu, były burmistrz wygrał kolejną, równie kuriozalną sprawę sądową.
Chodziło o budowę toalet w Parku Miejskim w Wadowicach.
Tak Mateusz Klinowski miał rzekomo dopuścić się przekroczenia uprawnień oraz nie dopełnić obowiązków, o czym ochoczo prokuraturę poinformował Bartosz Kaliński- obecny włodarz miasta.
W czwartek (23.03) Mateusz Klinowski za pomocą Facebooka poinformował:
Wczoraj zostałem uniewinniony w trwającym od kilku lat procesie dotyczącym rzekomego złamania przeze mnie Konstytucji poprzez budowę ogólnodostępnych toalet w parku miejskim w Wadowicach. To już kolejna decyzja w tej sprawie – druzgocąca dla działającej z inspiracji polityków PiS Prokuratury Rejonowej. Wcześniej sąd nawet nie chciał przeprowadzać postępowania dowodowego, gdyż nie widział tu żadnego przestępstwa. Na skutek skargi prokuratury postępowanie dowodowe jednak przeprowadzono – marnując nasz czas i pieniądze podatników. Sprawa toczyła się z donosu Bartosza Kalińskiego (PiS), a wcześniej posła Józefa Brynkusa (Kukiz).
W czasie postępowania sądowego przesłuchano kilkudziesięciu świadków, w tym obu zawiadamiających.
Sąd sprawdzał każdy zarzut a nawet teorie o rzekomych łapówkach.
Tym podobne fantazje, produkowane przez lokalnych nielotów, zaprzątały głowę prokuratury prowadzącej śledztwo przez prawie 5 lat Ponieważ nie dało się z nich zbudować żadnego sensownego zarzutu, finalnie oskarżono mnie o łamanie Konstytucji toaletami, choć prokuratura nie potrafiła nawet wyjaśnić, o co dokładnie jej chodzi Wyrok nie jest prawomocny, a prokuratura z pewnością będzie się odwoływać, gdyż robi tak w każdej mojej sprawie. Tymczasem opisywane już wielokrotnie przez radnych i lokalnych dziennikarzy powiązania pomiędzy szefem Łódzkiej Ośmiornicy, a politykami PiS pozostają poza zainteresowaniem miejscowych śledczych –napisał były burmistrz
Czy to koniec próby kopania dołków pod Mateuszem Klinowskim?
Do tematu powrócimy