26 czerwca do Komisariatu Policji w Wadowicach wpłynęło zgłoszenie, dotyczące plamy nieczystości wydobywającej się z rury nieopodal Fabryki Papieru i Tektury Beskidy sp.z.o.o. Według relacji świadka do Skawy wpływały nieczystości a na powierzchni wody widoczna była piana, czuć było fetor.

Na miejsce wysłano służby, w tym pluton chemiczny z Krakowa, jednostkę chemiczną JRG. O fakcie poinformowano również wydział zarządzania kryzysowego UM Wadowice.

Pluton chemiczny pobrał próbki do badań. Okazało się, że wyciek był wynikiem ulewnych deszczy, które doprowadziły do tzw “cofki”. Woda wypłukała i spieniła nieczystości znajdujące się w nieużytkowanej już instalacji.

“Nie było tam nielegalnego wypuszczania nieczystości do rzeki”- przekazuje nam oficer prasowy KPP Wadowice asp. sztab. Dariusz Stelmaszuk

Do sprawy powrócimy