Na parkingu przy trasie S1, w kierunku Cieszyn–Bielsko, rozegrała się scena, która mogła zakończyć się tragedią.

Dwa tygodnie temu druh z Ochotniczej Straży Pożarnej w Sułkowicach Łęgu zauważył, że młoda dziewczyna traci przytomność. Bez chwili wahania przystąpił do reanimacji, dzięki czemu udało się przywrócić jej funkcje życiowe. O całym zdarzeniu strażacy dowiedzieli się dopiero z mediów społecznościowych, gdy jedna ze świadków opublikowała wpis w poszukiwaniu bohatera. „Opis osoby z artykułu wydawał się znajomy…” – przyznają strażacy.

Co szczególnie warte podkreślenia, druh Łukasz, który uratował życie kobiecie, nie szukał rozgłosu i nie oczekiwał podziękowań. Jak podkreślają strażacy z jednostki, „jego skromność i profesjonalizm są najlepszym przykładem prawdziwego bohaterstwa. To właśnie jego postawa, pełna gotowości do pomocy drugiemu człowiekowi, sprawiła, że dziewczyna ma szansę na dalsze życie.”


OSP Sułkowice Łęg skierowała publiczne podziękowania swojemu druhowi, wskazując, że jego zachowanie jest inspiracją dla innych i przypomnieniem, jak ważna jest reakcja w sytuacjach zagrożenia. „Chcielibyśmy z tego miejsca wyrazić ogromną wdzięczność naszemu strażakowi, którego postawa jest inspiracją do tego, by nigdy nie przechodzić obojętnie obok potrzebujących” – napisano w komunikacie.

Strażacy apelują, aby każdy z nas był czujny i gotowy do pomocy w kryzysowych sytuacjach. „Życzymy, by nikt nigdy nie musiał stawiać czoła podobnym sytuacjom, ale jeśli tak się stanie, niech każdy z nas zachowa czujność i gotowość do pomocy” – podkreślają.

Druh Łukasz, choć sam nie uważa się za bohatera, udowodnił, że odwaga i szybka reakcja mogą uratować życie. „Wielkie brawa Łukasz!” – zakończyli swój wpis strażacy.