Po 2020 roku stan psychiczny najmłodszych Małopolan uległ wyraźnemu pogorszeniu – wynika z najnowszego raportu Małopolskiego Obserwatorium Rozwoju Regionalnego. Coraz więcej młodych ludzi w wieku 14–18 lat zmaga się z zaburzeniami psychicznymi i zaburzeniami zachowania, a niemal połowa przedstawicieli małopolskich instytucji psychologicznych i psychiatrycznych ocenia kondycję uczniów jako złą lub bardzo złą.
Autorzy raportu podkreślają, że kluczowe znaczenie ma wsparcie ze strony rodziny, rówieśników, nauczycieli i szkolnych specjalistów. Atmosfera w szkole oraz jakość relacji z pedagogami i psychologami w dużej mierze decydują o tym, czy młodzi ludzie otwierają się na pomoc. Choć w Małopolsce zatrudnienie psychologów w szkołach jest stosunkowo wysokie, wciąż 13% placówek nie ma takiego specjalisty.
Poza szkołą system wsparcia opiera się na wielu instytucjach, jednak napotyka poważne bariery – długie kolejki do terapii, brak wystarczającej liczby ekspertów, niską świadomość społeczną oraz lęk przed stygmatyzacją. Dodatkowym problemem są niskie płace i brak etatów, które zniechęcają specjalistów do pracy w oświacie.
Raport zwraca uwagę, że szkoła powinna być nie tylko miejscem zdobywania wiedzy, ale też przestrzenią, która wspiera dobrostan psychiczny uczniów. Bez poprawy dostępu do pomocy i zwiększenia świadomości problemu, liczba młodych ludzi wymagających interwencji będzie nadal rosła.