Kotka “Lidka”, znaleziona na działkach w Andrychowie bardzo cierpi na tzw. koci katar. Zwierze jest w tragicznym stanie a pieniędzy na jego leczenie brak…

Niedawno “Lidka” trafiła pod opiekę fundacji z Wadowic “Przybij piątkę z kotem”, teraz potrzebne są pieniądze na leczenie kotki.

Poniżej apel fundacji Przybij Piątkę z Kotem:

Kotkę zabija koci katar..

Czy potrafiłbyś przejść koło takiego widoku obojętnie?

My też nie. Mimo, że obiecaliśmy sobie, że na razie stop z przyjęciami, gdyż mamy same chore zwierzęta i 8 zł na koncie stowarzyszeniowym.

Jednak to co zobaczyliśmy nie pozwoliło nam odpuścić. Kotka mieszkała na działkach w Andrychowie. Nie pomógł nikt. Starsza Pani szukała pomocy dla kota wszędzie, gdzie tylko udało się jej zdobyć namiar. W organizacjach wszędzie pełno. Od straży usłyszała, że miejsce kota jest na wolności, bo to dzikie zwierzę. Czasami nie potrafimy pewnych rzeczy zrozumieć.

Lidkę przyjęliśmy pod swoje skrzydła dzisiaj i od razu znalazło się dla niej miejsce w szpitalu – w Medicovet w Kętach. Tutaj nie ma czasu, by czekać. Lidka walczy o życie! O wzrok już za późno. Chociaż o jedno oko powalczymy, choć najprawdopodobniej już nie widzi w ogóle. Na tym zdrowszym są już dość duże wrzody.

Wysoko gorączkuje. Dostała masę leków, które sprawią, że ból będzie mniejszy. Jutro czeka ją amputacja jednego oka. O drugie będziemy walczyć, choć będzie to długa droga. Liczymy na to, że się uda. Jak nie uratować wzroku to chociaż życie.

Mieliśmy dokładnie taki sam przypadek z Marcysią. Tam się udało, dziś jest szczęśliwym kotem niewidzącym, w domu Kasi i Przemka.

Lidce też musi się udać.

Amputacja jednego oka, hospitalizacja, leki na miejscu, leki do domu, krople wyceniono na 1200-1300 zł. Do tego dojdzie walka o drugie, a jeśli się nie powiedzie – kolejna amputacja. I długie, długie leczenie.

Bardzo prosimy o wsparcie. Razem możemy więcej. Pomóżcie nam uratować życie Lidki. Przecież to dopiero kocie dziecko..

Na tych działkach jest też zdrowy (póki co) jej brat. Będziemy chcieli zabrać go również do siebie. Koci katar jest zaraźliwy, to kwestia czasu.. młody natomiast dziś nie dał się złapać Pani Karmicielce.

Pomóc można wpłacając darowiznę na zbiórkę

https://pomagam.pl/38mmek

Lub na konto stowarzyszenia Przybij Piątkę z Kotem 88 1160 2202 0000 0005 0936 4068 z tytułem darowizna dla Lidki