Niedawno informowaliśmy was o zniszczeniu samochodu marki Audi A3 w nocy z 24 na 25 lipca na ul. Włókniarzy. Auto miało wybite szyby, wyrwane lusterka i uszczelki oraz pocięte opony. Jak ujawniono, to już trzeci taki atak na tego samego właściciela (obywatela Indii który mieszka i pracuje w Andrychowie).

Oraz o wyryciu (zaparkowanego na ul. Metalowców) na masce auta swastyki

Teraz sprawy poszły jeszcze dalej. Koledzy właściciela samochodu zostali pobici w nocy kiedy wracali z pracy do domów. Mężczyzna napisał do nas w tej sprawie


„Pochodzę z Indii, aktualnie mieszkam w Andrychowie. Dwa tygodnie temu ktoś zniszczył moje Audi A3 w kolorze zielonym. Wczoraj w nocy około 00:15 moi dwaj znajomi wracali z pracy. Jeden ze sprawców uszkodzeń ich zaatakował. Najpierw spryskał im oczy, potem ich uderzył. Mieszkają na ul. Metalowców. Proszę o pomoc.”

W poniedziałek skontaktujemy się z rzecznik policji KPP Wadowice, w celu ustalenia jakie działania podjęła policja w celu wykrycia sprawców. To kolejny efekt szczucia polityków PiS i Konfederacji na imigrantów. Co najdziwniejsze- zaatakowane osoby pracują w Andrychowie, nie żyją z socjalu ale uczciwie wypełniają swoje obowiązki. To wstyd dla całego miasta, że takie sytuacje mają miejsce.

Niedawno, największy as i geniusz polityki lokalnej jak i zagranicznej Filip Kaczyński kolejny raz szczuł mieszkańców w stronę imigrantów.

Tymczasem to jego partia – Prawo i Sprawiedliwość całkiem niedawno jeszcze, brylowała w załatwianiu trefnych polskich wiz. Według raportu NIK, sporządzonego na podstawie kontroli w MSZ prowadzonej do lipca 2024, w ostatnich latach rządów PiS wydano 366 tys. wiz dla obywateli państw muzułmańskich i afrykańskich. Często działo się to bez odpowiedniego sprawdzenia, na polecenie polityków PiS.

Podobne działania widać u Mariusza Krystiana, również posła PiS, który ostatni raz wstawił wpis o nielegalnej imigracji 29 lipca (nielegalna imigracja przestała mu przeszkadzać, kiedy ujawniono aferę KPO)

Twarzy legalnego imigranta, który został pobity nie ujawnimy oczywiście. Natomiast możecie sobie wyobrazić jak wygląda po tym zdarzeniu…