Policja z Andrychowa kontynuuje sprawę głośnej kradzieży hulajnogi, do której doszło w piątkowy wieczór, 22 sierpnia, przed jednym ze sklepów przy ulicy Włókniarzy. Jak informowaliśmy, około godziny 20:40 dziesięcioletni chłopiec czekał na mamę, gdy do niego podeszło trzech nastolatków. Zapytywali, czy mogą przejechać się hulajnogą, a gdy usłyszeli odmowę, zignorowali słowa dziecka. Jeden z nich po prostu odjechał sprzętem, zostawiając chłopca w poczuciu bezradności i strachu.
Po kilku dniach intensywnej pracy funkcjonariuszom udało się odnaleźć skradzioną hulajnogę. Sprzęt został zabezpieczony na terenie jednego z bloków w Andrychowie. Policja zatrzymała również osobę, która usłyszała zarzut paserstwa. Na razie nie jest to jednak sprawca samej kradzieży – mundurowi prowadzą dalsze czynności, by ustalić, kto bezpośrednio odpowiada za ten czyn.
Sprawa odbiła się szerokim echem w lokalnej społeczności, ponieważ ofiarą padło dziecko, które nie miało żadnych szans, by przeciwstawić się starszym nastolatkom. Policja podkreśla, że traktuje tę sprawę priorytetowo i apeluje do mieszkańców o pomoc – każda informacja może okazać się kluczowa w ustaleniu tożsamości sprawców. Jak zapowiadają funkcjonariusze, wkrótce zostaną ujawnione kolejne szczegóły śledztwa.
Jeśli ktoś rozpoznaje nastolatków lub wie coś więcej o zdarzeniu, powinien niezwłocznie skontaktować się z policją.