Do akcji ruszyli strażacy z kilku jednostek – z Kęt, Oświęcimia oraz Andrychowa. Na miejscu pracowało w sumie około 30 ratowników, którzy walczyli z ogniem i zabezpieczali teren. Na miejscu obecna była także policja, koordynująca działania i dbająca o bezpieczeństwo mieszkańców.


Ogień wybuchł w mieszkaniu na najwyższej kondygnacji budynku i szybko wywołał duże zadymienie, co stanowiło dodatkowe zagrożenie dla osób znajdujących się w środku oraz sąsiadów. Działania straży polegały nie tylko na gaszeniu płomieni, ale także na sprawdzeniu klatek schodowych i pomieszczeń pod kątem ewentualnych poszkodowanych.