Kobieta od pewnego czasu dokarmia tam małe kotki, które pojawiają się w okolicy. Niestety, część z nich ginie w tajemniczych okolicznościach. – Kocięta szukając jedzenia są otruwane. Wszystko wskazuje na to, że ktoś z mieszkańców regularnie je truje – relacjonuje nasza czytelniczka.


Zwierzęta, które jeszcze niedawno biegały po podwórkach, nagle znikają lub odnajdywane są martwe.