W środę (17 września) punktualnie w południe w centrum Andrychowa odbyły się obchody 86. rocznicy napaści Związku Radzieckiego na Polskę. Uczestnicy uroczystości złożyli kwiaty i zapalili znicze pod tablicą przy ulicy Rynek, oddając hołd żołnierzom i cywilom, którzy zapłacili najwyższą cenę za wolność Ojczyzny.

W wydarzeniu wzięli udział samorządowcy, przedstawiciele lokalnych instytucji oraz mieszkańcy. Symboliczny gest miał przypomnieć zarówno o Obrońcach Ojczyzny poległych na polach bitew, jak i o tysiącach Polaków, którzy padli ofiarą sowieckich represji, deportacji i zbrodni.


17 września 1939 roku, o świcie, Armia Czerwona złamała pakt o nieagresji i wkroczyła na wschodnie tereny II Rzeczypospolitej. Był to „drugi cios w plecy” zadany państwu, które od ponad dwóch tygodni samotnie odpierało niemiecki atak. Konsekwencje agresji były dramatyczne: masowe represje, ludobójstwo na Kresach, zbrodnia katyńska czy deportacje całych rodzin w głąb ZSRR.

Do sowieckiej niewoli trafiło wówczas nawet 250 tysięcy polskich żołnierzy, w tym około 18 tysięcy oficerów. Tysiące z nich nigdy nie powróciły do rodzinnych domów.

Organizatorzy uroczystości podkreślali, że pamięć o wydarzeniach z 17 września 1939 roku to nie tylko hołd dla ofiar, ale również przestroga przed skutkami działań totalitarnych reżimów. Jak zaznaczano, to także istotny element tożsamości narodowej, który powinien być przekazywany kolejnym pokoleniom.

fot. FB – Mariusz Krystian