W sobotę (19.08) około północy mieszkańcy domów przy ulicy Błonie w Wadowicach usłyszeli głośny huk. Okazało się, że to kierujący samochodem osobowym, prowadząc na podwójnym gazie zdemolował bramę i ogrodzenie placu zabaw “Lolek”.
33-letni, jak się okazało mieszkaniec Oświęcimia miał ponad 2 promile alkoholu we krwii. Mężczyzna stracił prawo jazdy i zapewne czekają go teraz wysokie kary finansowe.
Mieszkańcy są przerażeni- apelujemy o montowanie na tej ulicy progów zwalniających, ale władze są głuche na nasze prośby. W końcu dojdzie tutaj do tragedii, tym bardziej, że nasze dzieci często bawią się na “Lolku” a teraz jeszcze powstał pumptrack- mówią