Do dziwnej sytuacji doszło w środę (23.08) około godziny 20:00 na ul. Olszyny w Andrychowie. Zakrwawiony mężczyzna siedział na ławce. Początkowo świadkowie twierdzili, że starszy mężczyzna(podawny był wiek 65 lat) został ugodzony nożem w brzuch na ul. 1 Maja oraz, że jest z Dąbrowy Górniczej (podawał taką wersję) Później okazało się, że owszem- miał ranę ciętą ale ręki. Został opatrzony przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Policja przesłuchała bezpośredniego świadka oraz mężczyznę. Jak przekazuje asp. sztab. Dariusz Stelmaszuk:
Mężczyzna to 45-letni mieszkaniec Andrychowa, który posiadał rozcięcie prawej ręki. Zaprzeczył, że ktoś go napadł. Wypowiadał się w sposób nielogiczny- podawał kilka wersji tego zdarzenia. Dementuję informacje o nożowniku