W czwartek, 2 października, około godziny 13:00 w Witanowicach (gmina Tomice) doszło do kolizji z udziałem dwóch samochodów osobowych. Na szczęście w zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń, jednak sytuacja ma poważne konsekwencje prawne i finansowe dla sprawcy.
Jak ustalili policjanci, kierowca odpowiedzialny za spowodowanie kolizji nie posiadał obowiązkowego ubezpieczenia OC. Co więcej, samochód, którym się poruszał, został przez niego zakupiony zaledwie miesiąc temu i wciąż nie został objęty polisą.
Brak ważnego OC w przypadku spowodowania kolizji oznacza, że koszty naprawy szkód pokryje Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny (UFG). Następnie jednak cała kwota – często wynosząca dziesiątki tysięcy złotych – zostanie ściągnięta od sprawcy w ramach tzw. regresu ubezpieczeniowego. Dodatkowo kierowca musi się liczyć z wysoką karą administracyjną nakładaną przez UFG za brak polisy OC.
Policja przypomina, że obowiązek ubezpieczenia OC powstaje w dniu zakupu pojazdu i nieprzedłużenie polisy skutkuje nie tylko karą finansową, ale także ogromnymi kosztami w razie spowodowania zdarzenia drogowego.