Nieodpowiedzialna nocna przejażdżka mogła skończyć się tragicznie. Policjanci z oświęcimskiej drogówki zatrzymali w Kętach 45-letniego mężczyznę, który po alkoholu wyruszył w drogę na hulajnodze elektrycznej. Jak się okazało, był kompletnie pijany – miał aż 1,5 promila alkoholu w organizmie.

Do zdarzenia doszło w nocy z piątku na sobotę, 10/11 października, około godziny 23.30. Patrol drogówki, który czuwał nad bezpieczeństwem na ulicy św. Jana Kantego, zauważył mężczyznę jadącego środkiem jezdni na hulajnodze. Funkcjonariusze postanowili go zatrzymać. Już w trakcie rozmowy wyczuli charakterystyczny zapach alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia – 45-latek z Kęt był w stanie głębokiego upojenia alkoholowego.


Mężczyzna został natychmiast odsunięty od dalszej jazdy i poinformowany o popełnieniu dwóch wykroczeń. Policjanci skierują do sądu wniosek o jego ukaranie. Za prowadzenie hulajnogi elektrycznej w stanie nietrzeźwości grozi mandat w wysokości 2500 złotych, jednak sąd może nałożyć grzywnę sięgającą nawet 30 tysięcy złotych. Możliwe jest również orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów niemechanicznych.

Policjanci przypominają, że hulajnoga to nie zabawka, a połączenie alkoholu i drogi publicznej to zawsze śmiertelnie niebezpieczna mieszanka. Każdy, kto wsiada za kierownicę – nawet elektrycznej hulajnogi – pod wpływem, naraża siebie i innych uczestników ruchu. Jak podkreślają mundurowi, lepiej stracić chwilę na powrót pieszo, niż ryzykować życie, zdrowie i poważne konsekwencje prawne.