Rutynowa kontrola drogowa w Podolszu zakończyła się dla jednego z kierowców poważnymi konsekwencjami. 51-letni mieszkaniec powiatu tarnowskiego, zatrzymany za przekroczenie prędkości, zamiast przyjąć mandat, próbował wręczyć policjantom pieniądze. Zamiast uniknąć kary, trafił do aresztu i usłyszał zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu.
Do zdarzenia doszło w środę, 29 października 2025 roku, w miejscowości Podolsze (gmina Zator). Policjanci z oświęcimskiej grupy Speed zatrzymali na ulicy Mostowej samochód dostawczy marki Iveco. Podczas pomiaru prędkości okazało się, że kierowca jechał o 30 km/h szybciej niż pozwalają przepisy.
Gdy funkcjonariusze poinformowali 51-latka o wysokości mandatu i punktach karnych, mężczyzna próbował uniknąć konsekwencji, tłumacząc, że ma już na koncie zbyt wiele punktów. Chwilę później zaproponował policjantom łapówkę. Mimo wyraźnego ostrzeżenia, że takie zachowanie jest przestępstwem, wyjął z portfela rulon banknotów i próbował wręczyć pieniądze funkcjonariuszom.
Policjanci natychmiast zareagowali – zatrzymali mężczyznę i przewieźli go do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu, gdzie przedstawiono mu zarzut usiłowania wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu.
Zgodnie z Kodeksem karnym, za taki czyn grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Sprawa jest kolejnym dowodem na to, że służby stanowczo reagują na wszelkie próby korupcji i przypominają, że jakakolwiek próba przekupstwa policjanta kończy się poważnymi konsekwencjami karnymi.