Rozpiętość cen w przetargu była wyjątkowo duża – najwyższa oferta sięgała aż 208,4 tys. zł. Wśród uczestników postępowania znalazły się również lokalne przedsiębiorstwa z Andrychowa, Rzyk, Wadowic i Bachowic, jednak ich propozycje okazały się zbyt kosztowne. Najtańsza z nich opiewała na ponad 175 tys. zł. Oprócz zwycięzcy, tylko jedna firma zaproponowała wyraźnie niższą stawkę – Polska Flora z Krakowa wyceniła swoje usługi na 122,1 tys. zł. To pokazuje, że lokalni wykonawcy nie byli w stanie konkurować cenowo z podmiotami spoza powiatu wadowickiego.

Zakres prac, które zrealizuje wybrany wykonawca, obejmuje przede wszystkim pielęgnację i usuwanie drzew oraz pojedynczych krzewów, frezowanie pni, karczowanie i wywóz drewna. Zleceniobiorca będzie odpowiedzialny także za sadzenie nowych drzewek, przy czym materiał roślinny dostarczy sam urząd. Prace nie obejmują natomiast koszenia trawników czy pielęgnacji przydrożnej zieleni – za te działania odpowiadają inne podmioty.

W przetargu oprócz ceny oceniano także czas reakcji na zgłoszenie. Wszyscy oferenci zadeklarowali, że w sytuacjach standardowych są gotowi podjąć się zlecenia w ciągu jednego dnia roboczego. W przypadkach pilnych, wymagających natychmiastowego działania – jak złamany konar czy przechylone drzewo – każda z firm zobowiązała się rozpocząć interwencję w ciągu godziny od zgłoszenia.

Decyzja o wyborze najtańszego oferenta oznacza dla gminy spore oszczędności, ale też rodzi pytania o jakość usług, którą będzie trzeba zweryfikować w praktyce. Czy firma spoza regionu sprosta oczekiwaniom mieszkańców i urzędników – okaże się w nadchodzących miesiącach.