W ubiegłym tygodniu, 5 sierpnia około południa, 58-letnia mieszkanka regionu padła ofiarą oszustwa metodą „na policjanta”. Do jej domu zadzwoniła kobieta podająca się za funkcjonariuszkę, informując o rzekomym wypadku śmiertelnym, który miał spowodować syn poszkodowanej w Krakowie. W trakcie rozmowy oszustka posługiwała się prawdziwymi imionami członków rodziny, najprawdopodobniej uzyskanymi wcześniej od matki pokrzywdzonej, z którą rozmawiała na początku.
Wzbudzając silne emocje i wykorzystując troskę o bliską osobę, przestępczyni przekonała kobietę, że jedynym sposobem na uniknięcie przez syna więzienia jest wpłata wysokiej kaucji. 58-latka, działając pod presją, przygotowała gotówkę w wysokości ponad 136 tysięcy złotych oraz 71 tysięcy euro, które następnie przekazała osobie podającej się za policjanta.
Dopiero po przekazaniu pieniędzy kobieta skontaktowała się z synem, który poinformował ją, że padła ofiarą oszustwa. Wcześniej nie była w stanie tego zrobić, ponieważ rozmówczyni stale utrzymywała ją na linii i nie pozwalała przerwać rozmowy.
Policja przypomina:
- Funkcjonariusze nigdy nie proszą o przekazanie pieniędzy, przelanie ich na konto czy pozostawienie w określonym miejscu.
- W przypadku odebrania takiego telefonu należy natychmiast się rozłączyć – to może być próba oszustwa.
- Zawsze warto zachować ostrożność i dokładnie weryfikować otrzymywane informacje przed podjęciem jakichkolwiek działań.
Źródło: chrzanow.policja.gov.pl