Wędka generała Czumy to unikatowy artefakt. Służyła do połowu ryb na błystkę lub sztuczną muchę, a jej konstrukcja pozwala na montaż w konfiguracjach o długości dwóch lub trzech metrów. Wykonana z listewek elastycznego surowca roślinnego, z agatowymi przelotkami, odzwierciedla tradycyjną technologię sprzed epoki nowoczesnych materiałów, jak włókna szklane i węglowe.

Losy wędki po wojnie splatają się z rodziną generała. Za zgodą bliskich Czumy przez lata użytkował ją Andrzej Mieszkowski, jedyny w rodzinie zapalony wędkarz. Ostatecznie, dzięki Ireneuszowi Mitalowi z Jaworzna oraz woli rodziny generała, eksponat został przekazany do wadowickiego muzeum, gdzie od teraz stanowi część historycznej ekspozycji.

Generał brygady Walerian Czuma (1890–1962) zapisał się w historii jako dowódca obrony Warszawy podczas niemieckiej inwazji na Polskę. Urodzony w Niepołomicach, w młodości zamieszkał w Wadowicach, gdzie jego rodzina nabyła majątek przy ulicy Krasińskiego, znany do dziś jako „Czumówka”. Tam też rozpoczął naukę w miejscowym gimnazjum.

Jako młody człowiek studiował w Wiedniu i działał w Polskich Drużynach Strzeleckich. Był legionistą, walczył w II Brygadzie, a później organizował polskie oddziały w Rosji. W 1918 roku stanął na czele 5 Dywizji Strzelców Polskich, która walczyła przeciw bolszewikom. Po jej kapitulacji spędził dwa lata w sowieckiej niewoli. Po powrocie do Polski pełnił funkcje dowódcze w Wilnie i Lwowie.

We wrześniu 1939 roku, gdy Niemcy zaatakowali Polskę, objął dowództwo obrony Warszawy. Wspólnie z prezydentem Stefanem Starzyńskim organizował cywilny i wojskowy opór stolicy. Po kapitulacji trafił do niemieckiej niewoli, gdzie spędził całą wojnę. Po jej zakończeniu pozostał na emigracji w Wielkiej Brytanii, gdzie pracował w rolnictwie, a ostatnie lata życia spędził w ośrodku dla byłych wojskowych. Zmarł w 1962 roku, a jego prochy zostały po latach sprowadzone do Polski i pochowane na Powązkach.

Dzięki pasjonatom historii i mieszkańcom regionu Muzeum Miejskie w Wadowicach nieustannie powiększa swoje zbiory. Placówka zachęca do przekazywania pamiątek związanych z dziejami miasta i okolicy. Każdy przedmiot, dokument czy zdjęcie może stać się ważnym elementem opowieści o Wadowicach. Trwa przygotowanie nowej ekspozycji z okazji 700-lecia miasta, a muzeum chce jak najpełniej pokazać jego bogatą historię.

Wędka generała Czumy to symboliczne przypomnienie, że historia składa się nie tylko z wielkich bitew, lecz także z codziennych przedmiotów i osobistych relacji. To właśnie one nadają przeszłości ludzki wymiar i pozwalają lepiej ją zrozumieć.