Czerwiec to nie tylko miesiąc dumy LGBT, ale także Międzynarodowy Miesiąc Zdrowia Psychicznego Mężczyzn. Niestety, ten ważny temat jest często pomijany w mediach i debacie publicznej.
A liczby są alarmujące: każdego roku ponad 700 tysięcy mężczyzn odbiera sobie życie z powodu problemów psychicznych. To oznacza, że co minutę jeden mężczyzna traci życie.
Osoby zmagające się z depresją doświadczają długotrwałego smutku i poczucia beznadziei, które nie ustępuje samoistnie, a wręcz może nasilać się o pewnych porach dnia, zwłaszcza rano. Tracą radość życia, mają problemy z koncentracją, czują się winni nawet za rzeczy, które ich nie dotyczą, popadają w pesymizm, a nawet mogą mieć myśli samobójcze. Depresja objawia się również fizycznie: bezsennością, wybudzaniem się w nocy, utratą zainteresowania seksem, brakiem apetytu i spadkiem wagi.
W obliczu depresji mężczyźni częściej sięgają po alkohol czy narkotyki, co zamiast pomóc, pogłębia ich problemy. Nadużywanie substancji może prowadzić do kłopotów w pracy, zachowań ryzykownych i nieodpowiedzialnych. Mężczyźni mają też tendencję do przedkładania pracy nad życie osobiste i rodzinne, co prowadzi do konfliktów i może przyczynić się do rozwoju depresji.
Drodzy Panowie, pamiętajcie, że prośba o pomoc to oznaka siły, a nie słabości. Nie wstydźcie się sięgać po wsparcie, gdy tego potrzebujecie.
LGBT to choroba psychiczna, żadna duma