Niespełna pół godziny później, na ulicy 3 Maja, funkcjonariusze natrafili na kolejnego cyklistę jadącego w stanie nietrzeźwości. Tym razem badanie wskazało 1 promil, a za kierownicą jednośladu siedział 52-letni mieszkaniec miasta. Obu mężczyznom przerwano jazdę, a sprawy trafią do dalszych czynności.
Przepisy są w tej kwestii jednoznaczne — za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat w wysokości 2500 zł. W przypadku skierowania sprawy do sądu możliwe jest nałożenie grzywny sięgającej nawet 30 tysięcy złotych, a także orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów niemechanicznych.
Policjanci ponawiają apel o zachowanie trzeźwości i zdrowego rozsądku na drodze.