Według relacji mieszkańców oraz słów radnej Renaty Fijałkowskiej, sposób, w jaki kontrolerzy podchodzą do małoletnich pasażerów, może naruszać ich prawa i bezpieczeństwo. Wśród zgłaszanych przypadków pojawiły się sytuacje, które budzą poważne kontrowersje i rodzą pytania o standardy postępowania w komunikacji miejskiej.
– Zgłaszane przez rodziców sytuacje wskazują na działania kontrolerów biletów, które mogą stanowić zagrożenie dla dobra i bezpieczeństwa dzieci – podkreśla przedstawicielka oświęcimian.
Wśród najczęściej wymienianych problemów znalazły się przypadki przytrzymywania małoletnich w pojazdach po zakończeniu kursu, odmowy wypuszczenia dziecka na jego przystanku oraz wymuszanie kontynuowania jazdy w nieznanym kierunku, co może być interpretowane jako próba uprowadzenia.
– Wysadzanie dzieci na końcowych przystankach, z dala od miejsca zamieszkania lub szkoły, bez zapewnienia im bezpieczeństwa stanowi poważne zagrożenie i wymaga natychmiastowej reakcji – zaznacza radna.
W odpowiedzi na te doniesienia pojawiły się pytania o obowiązujące procedury i standardy działania kontrolerów biletów wobec małoletnich. Radna Fijałkowska zapytała, czy kontrolerzy mają obowiązek informowania opiekunów prawnych w przypadku zatrzymania dziecka, czy istnieją wytyczne dotyczące wypuszczania dzieci na wskazanych przystankach oraz czy obowiązują procedury zakazujące przytrzymywania dzieci w autobusie lub przewożenia poza trasę.
– Naszym celem jest zapewnienie, że dzieci będą chronione i będą mogły bezpiecznie korzystać z komunikacji miejskiej – mówi.
Ponadto poruszono kwestie dotyczące weryfikacji kontrolerów pod kątem ich przeszłości kryminalnej. Radna zapytała, czy osoby zatrudnione na tym stanowisku są sprawdzane pod względem niekaralności, szczególnie w zakresie przestępstw przeciwko życiu, zdrowiu i wolności oraz wobec dzieci i rodziny.
W związku z tym władze miasta zostały poproszone o pilne opracowanie i wdrożenie procedur chroniących prawa małoletnich pasażerów, które będą uwzględniały ich prawo do kontaktu z opiekunem oraz bezpiecznego opuszczenia pojazdu. Radni domagają się również wstrzymania praktyk mogących naruszać wolność osobistą dzieci oraz zapewnienia, że wszystkie autobusy wyposażone w monitoring będą archiwizować nagrania przez co najmniej 90 dni, umożliwiając ich wykorzystanie w postępowaniach wyjaśniających, administracyjnych lub sądowych.
Do sprawy wrócimy, gdy oświęcimski magistrat odniesie się do tematu.
Fot. Google Maps