Pod koniec kwietnia br., do policjantów ruchu drogowego, którzy pełnili swoje obowiązki służbowe na ul. Tadeusza Kościuszki w Choczni, podjechał samochód marki Volkswagen. Z pojazdu wybiegła zdenerwowana kobieta, prosząc mundurowych o pomoc w szybkim dotarciu do szpitala w Suchej Beskidzkiej. Okazało się, że kobieta wraz z innym członkiem rodziny, wiezie do szpitala swojego chorego męża. Z uwagi na pogarszający się stan mężczyzny, by nie tracić cennego czasu, funkcjonariusze od razu powiadomili dyżurnego wadowickiej Policji o zaistniałej sytuacji, włączyli sygnały uprzywilejowania radiowozu i ruszyli w kierunku suskiego szpitala. Bezpośrednio za nimi jechał pilotowany samochód. Po przyjeździe na miejsce mężczyzna został natychmiast przekazany personelowi medycznemu, który udzielił mu specjalistycznej pomocy.

Jeszcze tego samego dnia, na ręce Naczelnika Wydziału Ruchu Drogowego w Wadowicach wpłynęły podziękowania od kobiety, która wyraziła uznanie i słowa pochwały za wsparcie udzielone jej mężowi przez policjantów z wadowickiej drogówki. „Pomagamy i chronimy” – to hasło przyświeca policjantom każdego dnia. Oprócz reagowania na wszelkie przejawy łamania prawa oraz dbania o ład i porządek publiczny, policjanci niosą pomoc w różnych, często trudnych, sytuacjach. I chociaż za swoją służbę nie oczekują podziękowań, każde miłe słowo ze strony mieszkańców wywołuje uśmiech na ich twarzach i jeszcze bardziej motywuje do pracy.