Prolog
Tekst ten to swego rodzaju dywagacje, czy po prostu źle napisany felieton. Nie ma na celu urażenia wymienionych w nim osób, a jedynie “rozpracowanie” sytuacji w jakiej znalazła się gmina Andrychów. Sytuacji- trzeba dodać, trudnej…
Burmistrz, jako gospodarz miasta czy gminy, dzierży w swoich rękach władzę, która ma bezpośredni wpływ na życie mieszkańców. Chociaż nie decyduje on bezpośrednio ponieważ musi się liczyć ze zdaniem Rady czy to Gminy czy Miejskiej. Bardzo szybko przekonała się o tym burmistrz Beata Smolec, która straciła większość w Radzie Miejskiej w Andrychowie po zmianach jakie zaszły w stosunkach z radnymi reprezentującymi myśl Eweliny Szypuły- aktualnej przewodniczącej Rady Miejskiej.
Nie “wygrane wybory” decydują
Mimo, że burmistrz nie decyduje per se, to jednak musi podejmować decyzje dotyczące inwestycji, infrastruktury, edukacji, kultury, sportu czy opieki społecznej. Każda z tych dziedzin wymaga uwagi, a często także trudnych wyborów, które mogą spotkać się z różnymi reakcjami mieszkańców. Można więc powiedzieć, że samo zwycięstwo w wyborach samorządowych nie czyni danej osoby hegemonem. Burmistrz jest de facto głową a reszta struktur szyją, która tą głową steruje. Zdaje się jednak (patrząc z perspektywy szarego mieszkańca jakim jest redaktor piszący ów tekst), że “szyją” są bliżej nieustalone osoby ze środowiska pani burmistrz
Sprawa sołtys i radnej Bożeny Drabczyk
Na wtorkowej (24.09) komisji gospodarczej głosowano czy ówczesny przewodniczącego Komisji Gospodarczej czyli Jakub Guzdek, ma pozostać na tym zaszczytnym stanowisku. I w tej sprawie w głowie rodzi się wiele pytań. Po pierwsze- dlaczego tak jeszcze niedoświadczony i młody samorządowiec w ogóle otrzymał przewodnictwo w jednej z najważniejszych komisji? Czy to aby nie za wcześnie na tak odpowiedzialne stanowisko? Drugie pytanie to- dlaczego Bożena Drabczyk zdecydowała się złamać prawo i zagłosować ZA pozostaniem Jakuba Guzdka w roli przewodniczącego? Coś jej obiecano? Czy ktoś ją do tego nakłonił?
Tak wiele pytań, a odpowiedzi brak… przynajmniej na razie.
Przecież burmistrz obiecała “transparentną politykę”
(Co prawda akapit o głosowaniu Bożeny Drabczyk- radnej z komitetu Beaty Smolec, pasuje do powyższego nagłówka idealnie, jednak nie reprezentuje w pełni słowa „transparentność” przyp. red.)
Kiełbasa wyborcza to jedno. Drugie- to uwędzić ją dla mieszkańców. I tutaj zachodzą pewne nieścisłości- w końcu chodzi o mieszkańców gminy Andrychów. Tymczasem w Urzędzie Miejskim zatrudniono żonę wójta gminy Stryszów Szymona Dumana, a on sam otrzymał ciepłą posadkę w Radzie Nadzorczej Andrychowskiej Elektrociepłowni, której właścicielem jest przecież gmina a co za tym idzie to burmistrz decyduje.
Czy to wszystko? Nie do końca… Burmistrz Beata Smolec jak podnosiliśmy w artykule https://wrzuc.info/cos-tu-nie-gra-sprawdzilismy-oswiadczenia-majatkowe-radnych-i-burmistrza/
od 2018 roku do 2023 wyceniała działkę i dom jaki posiada w Sułkowicach na zaledwie 160 000 złotych przez 6 lat z rzędu. Dom o powierzchni 126 metrów kwadratowych na 100 000 złotych (793 złote za metr kwadratowy) a działkę o powierzchni ponad 2600 m2 na 60 000 złotych (23 zł za m2). Na pytania redakcji wrzuc.info o tak niską wycenę jej nieruchomości burmistrz odpowiedziała “nie znam się na tym, nie wiem jakie są ceny ponieważ się tym nie interesuje.”
Centralne Biuro Antykorupcyjne na nasze pytania odpowiedział w kilku punktach a w jednym z nich czytamy: “W wyniku prowadzonych kontroli oświadczeń majątkowych Biuro kierowało zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa, w których jednym z elementów był aspekt zaniżenia/zawyżenia wartości posiadanych nieruchomości.”
Co dalej z gminą Andrychów?
Nie mając większości w radzie burmistrz nie może zbyt wiele. Pełni wtedy rolę iście reprezentacyjną. Jednak takie “bezkrólewie” nie może trwać wiecznie. W przypadku długotrwałego braku skuteczności w wykonywaniu zadań przez organy gminy (na przykład niemożność uchwalenia budżetu), Prezes Rady Ministrów może je zawiesić i ustanowić zarząd komisaryczny na okres do dwóch lat. Ustanowienie zarządu komisarycznego może nastąpić po przedstawieniu zarzutów organom gminy i wezwaniu ich do przedstawienia programu naprawczego. Komisarza rządowego, który przejmuje obowiązki organów gminy, powołuje Prezes Rady Ministrów na wniosek wojewody.
Zachodzi więc pytanie “Jak do tego doszło?”- Wszystkie wyżej wymienione przykłady w każdym z akapitów, mogą świadczyć o niewywiązaniu się burmistrz Beaty Smolec z kuluarowych uzgodnień, czy też o pochopnych lub nieprzemyślanych decyzjach oraz o złym pijarze. Kiedy da się słyszeć na sali obrad Rady Miejskiej słowa “zdrajcy” z ust radnych Beaty Smolec w kierunku radnych Eweliny Szypuły, świadczy to o nieprawdopodobnym wręcz zacietrzewieniu i trzeba dodać, że nie pomaga to w rządzeniu gminą.
Epilog
Gmina Andrychów to mieszanina specyficznych charakterów z krótką pamięcią i lubością do skrótów myślowych typu “Burmistrzowa to nic nie robi, tylko po imprezach chodzi”. Faktem jest, że gdyby nie chodziła i nie pokazywała, że jest z mieszkańcami, ci momentalnie krzyczeliby “Ledwie wybory wygrała i już o nas zapomniała”.
Z drugiej jednak strony nie przeszkadza mieszkańcom gminy Andrychów zatrudnianie osób spoza regionu czy to w urzędzie, czy to w spółkach gminnych, kiedy to jeszcze kilka miesięcy temu słychać było przeciągłe “A Wasztylll co tu robiii skoro mieszka w Oświęcimiuu”. Taki to żywot burmistrza…
Zdjęcie: beatasmolec.pl/wrzuc.info
Z Tym małżeństwem Dumanow to już przeszła samą siebie! To nawet przebija Gwizdka o jego puchnięcie w ciepły kąt. Jak tam można? Legalne ale czy etyczne? Szok, na co idą pieniądze podatników.
Odwołać Burmistrz!!!
Pani burmistrz była wicestarostą urzędującym i wiodącym a takie praktyki to specyfika miasta nad Skawa od zawsze. Może przejęła ten styl i metodę samorządności? Wszak, tu wszystko się zaczęło….
Ej ta nasza Beatka, wzięła sobie za współpracowników Mongołów no to się doigrała, ale sukienki ma fajne