Z pozoru zwykła wizyta w sklepie mogła zakończyć się dramatem na drodze. W Zasolu, na terenie gminy Brzeszcze, ekspedientka jednego ze sklepów zauważyła, że klient, który przed chwilą zaparkował przed budynkiem, jest wyraźnie nietrzeźwy. Zareagowała bez wahania — poprosiła o kluczyki od samochodu, a następnie wezwała służby.
Do zdarzenia doszło w piątek, około godziny 18. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce, przejęli 37–letniego mieszkańca Kęt. Badanie trzeźwości nie pozostawiło wątpliwości: mężczyzna miał w organizmie 1,7 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali jego prawo jazdy oraz zabezpieczyli samochód — alfę romeo, którą przyjechał do sklepu.
Za jazdę w stanie nietrzeźwości kodeks przewiduje surowe konsekwencje: do trzech lat więzienia, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów oraz — przy stężeniu co najmniej 1,5 promila — konfiskatę auta. Policja podkreśla, że w tym przypadku dzięki zdecydowanej postawie pracownicy sklepu udało się zapobiec potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na drodze.
Służby dziękują kobiecie za odwagę i rozsądek, przypominając jednocześnie, że każdy świadek może pomóc. W razie podejrzeń wystarczy zadzwonić na numer 112 i przekazać jak najwięcej informacji: miejsce, kierunek jazdy, markę, kolor oraz numer rejestracyjny pojazdu. Jedna czujna reakcja potrafi uratować zdrowie — a czasem życie — innych uczestników ruchu.