Największe wrażenie zrobiły utwory napisane przez samą artystkę – głębokie i dojrzałe teksty, w połączeniu z jej charakterystycznym „czarnym brzmieniem” głosu, poruszyły zgromadzonych. Były to momenty, które nadały koncertowi niezwykłej intymności i artystycznej głębi. Publiczność, reagując owacjami na stojąco, doceniła wyjątkowe emocje płynące ze sceny.
Wieczór stanowił nie tylko hołd dla ikon bluesa i soulu, takich jak Etta James, Billie Holiday, Amy Winehouse czy Nina Simone, ale także okazję do zaprezentowania solowego repertuaru Jusławy. Utwory wykonane przez artystkę, z towarzyszeniem świetnych muzyków, wprowadziły słuchaczy w wyjątkowy nastrój, pełen melancholii i pasji.
Po koncercie były bisy oraz spotkanie z przyjaciółmi, którzy składali Justynie życzenia urodzinowe (10 stycznia to również data urodzin Justyny Gajczak)
Jusława, która swoje pierwsze kroki artystyczne stawiała w Targanicach pod okiem Kingi Piesko, z dumą powróciła na deski andrychowskiej sceny. – To miejsce ma dla mnie szczególne znaczenie. Właśnie tutaj, jeszcze jako dziewczyna, po raz pierwszy zaśpiewałam i poczułam, że scena to moje miejsce – wspomina artystka.
Koncert wzbogacili goście specjalni: Monika Mariotti, aktorka i wokalistka, która wspiera młode talenty, oraz Bartłomiej Bartho Michałek, finalista The Voice of Poland. Wspólnie z Jusławą stworzyli magiczny wieczór, który zjednał sobie serca publiczności.
Z Jusławą mieliśmy okazję porozmawiać w ekskluzywnym wywiadzie w grudniu 2024 roku: