Policjanci z Komisariatu Policji w Kętach ostrzegają mieszkańców przed kolejną metodą internetowych oszustów. 66-letnia mieszkanka Kęt straciła swoje oszczędności, inwestując w rzekome akcje na fałszywej platformie inwestycyjnej. Kobieta uwierzyła w zapewnienia o szybkim i wysokim zysku, co zakończyło się utratą aż 67 tysięcy złotych.
Do zdarzenia doszło wczoraj, 26 czerwca. Kobieta przeglądając Internet, natrafiła na reklamę zachęcającą do inwestycji w akcje. Oferta wyglądała profesjonalnie, obiecywała duże zyski w krótkim czasie. 66-latka kliknęła w link, wypełniła formularz kontaktowy, a po kilkudziesięciu minutach skontaktował się z nią mężczyzna podający się za pracownika platformy inwestycyjnej. Rozmówca umiejętnie zdobył jej zaufanie, zapewniając o bezpieczeństwie inwestycji. Kobieta, przekonana o słuszności decyzji, przelała oszustom 67 tysięcy złotych. Gdy pieniądze znalazły się na ich koncie, kontakt z rzekomym konsultantem natychmiast się urwał.
Policja przypomina, aby nie zawierać żadnych transakcji finansowych przez telefon z nieznajomymi osobami, nawet jeśli przedstawiają się jako pracownicy znanych firm. Funkcjonariusze apelują, by w przypadku chęci inwestycji zawsze sprawdzić wiarygodność platformy na stronie Komisji Nadzoru Finansowego, która publikuje listy ostrzeżeń przed firmami działającymi bez wymaganych zezwoleń.
Nie należy instalować żadnych programów z polecenia rozmówcy telefonicznego, zwłaszcza aplikacji typu TeamViewer czy AnyDesk, które pozwalają na zdalny dostęp do komputera lub telefonu. Policjanci przypominają również, aby nikomu nie udostępniać danych do logowania w bankowości elektronicznej czy mobilnej.
– Stosując te podstawowe zasady, możemy uchronić swoje oszczędności przed utratą. Warto również ostrzec rodzinę i znajomych, szczególnie osoby starsze, które często padają ofiarą takich oszustw – podkreślają funkcjonariusze z Kęt.
To kolejne w ostatnich tygodniach oszustwo internetowe w regionie. Policja apeluje o zachowanie ostrożności i zgłaszanie każdej próby wyłudzenia pieniędzy.
