W poniedziałek (04.11.2024) tuż po godzinie 18, komendant jadąc ulicą Wadowicką w Gierałtowiczkach, zauważył samochód marki Toyota, którego kierowca próbuje wyjechać z przydrożnego rowu. Policjant zatrzymał się, aby sprawdzić czy kierujący potrzebuje pomocy. Podobnie zachował się również przejeżdżający obok kierowca z Głębowic. Wspólnie podeszli do pojazdu. Kiedy otworzyli drzwi toyoty wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. W związku z powyższym komendant powiadomił mężczyznę, że jest zatrzymany w związku z kierowaniem samochodem w stanie nietrzeźwości, zabezpieczył kluczyki od pojazdu, po czym wezwał patrol Policji.

Nietrzeźwego przejęli policjanci z Komisariatu Policji w Andrychowie. Badanie stanu trzeźwości 64 – letniego mieszkańca Mysłowic wykazało 3,1 promila alkoholu. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności, co najmniej trzyletni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi oraz wysoka grzywna. Przypominamy również, że kierowca, którego badanie stanu trzeźwości wykaże, co najmniej 1,5 promila alkoholu, musi się liczyć z utratą samochodu lub jego równowartości. Podziękowania za prawidłową reakcję na zdarzenie.

Na podziękowania za prawidłową reakcję na zdarzenie zasługuje pan Wojciech z Głębowic. Widząc samochód w przydrożnym rowie zatrzymał się, aby udzielić pomocy i z pewnością nie przypuszczał, że weźmie udział w zatrzymaniu pijanego kierowcy

Zdjęcie: kety.pl