14 listopada w Auditorium Maximum Uniwersytetu Jagiellońskiego odbyła się uroczysta konferencja poświęcona setnej rocznicy obecności kobiet w strukturach polskiej Policji. W wydarzeniu uczestniczyło kierownictwo małopolskiego garnizonu, przedstawiciele związków zawodowych oraz liczne grono policjantek i pracownic cywilnych.
Wśród gości znaleźli się m.in.: Lucyna Gajda, Dyrektor Generalny Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego; Viktoriia Stetsenko, wicekonsul Ukrainy; Monika Frenkiel, pełnomocnik Wojewody Małopolskiego ds. Równości; Ewelina Pytel, pełnomocnik Prezydenta Krakowa ds. Polityki Równościowej, reprezentująca dr. Aleksandra Miszalskiego; Małgorzata Pajek z Urzędu Marszałkowskiego oraz Monika Harpula, Kanclerz UJ i gospodarz obiektu. Obecni byli również szefowie innych służb mundurowych, przedstawiciele urzędów, instytucji i organizacji współpracujących z Policją. Spotkanie poprowadził Łukasz Lech.
Wystąpienia i akcenty historyczne
Konferencję otworzył nadinspektor Artur Bednarek, Komendant Wojewódzki Policji w Krakowie, witając uczestników i przypominając drogę kobiet do służby – od pierwszych rekrutacji, przez bariery formalne i społeczne, po przykłady funkcjonariuszek, które osiągnęły stanowiska kierownicze.
Lucyna Gajda odczytała list Wojewody Małopolskiego Krzysztofa Jana Klęczara, zawierający życzenia i podziękowania dla policjantek i pracownic cywilnych za ich determinację, poświęcenie i odwagę. Głos zabrała także Ewelina Pytel, podkreślając znaczenie kobiet w formacji oraz ich codzienny wkład w bezpieczeństwo mieszkańców.
Dr Mariusz Skiba (Uniwersytet Rzeszowski) zaprezentował referat o trudnościach związanych z tworzeniem policji kobiecej w strukturach przedwojennej Policji Państwowej na terenie województwa krakowskiego. Z kolei Michał Chlipała (Collegium Medicum UJ) omówił działania polskich funkcjonariuszek w zwalczaniu prostytucji w dwudziestoleciu międzywojennym.
Gościem specjalnym była Anja de Bruin, zastępca komendanta Policji w Hadze, która przedstawiła zarys historii i współczesności holenderskiej policji, akcentując równy udział kobiet w funkcjach kierowniczych. Uczestnikom zaprezentowano również film o służbie policjantów w Holandii.
Po części oficjalnej zaplanowano niespodziankę – spotkanie autorskie z Katarzyną Bondą, pisarką powieści kryminalnych.
Dziś w szeregach Policji służy około 20 tysięcy kobiet, w tym blisko 1,5 tysiąca w Małopolsce. Historia kobiet w formacji sięga 1919 roku – wraz z ustawą o Policji Państwowej – a przełom nastąpił 26 lutego 1925 roku, gdy minister Cyryl Ratajski powołał Policję Kobiecą. 30 kobiet rozpoczęło wówczas w Warszawie pierwszy trzymiesięczny kurs, obejmujący m.in. zwalczanie sutenerstwa i handlu ludźmi. Do służby trafiały działaczki społeczne i weteranki walk o niepodległość. W 1938 roku w Policji służyło już blisko 150 kobiet, co plasowało Polskę w światowej czołówce.
Przedwojenne policjantki prowadziły sprawy kryminalne, nosiły broń i specjalizowały się w przeciwdziałaniu przestępczości wobec rodzin i nieletnich. Odniosły międzynarodowe sukcesy, m.in. w rozbijaniu siatek handlu ludźmi – jak w przypadku mafii Zwi Migdal – i zdobyły uznanie zagranicznej prasy oraz służb, w tym delegacji Scotland Yardu.
Wymogi naboru obejmowały m.in. odpowiednie wykształcenie, wiek 21–35 lat, dobry stan zdrowia oraz niezamężny stan cywilny (lub bycie bezdzietną wdową). Do wybuchu wojny szkolenie ukończyło ok. 300 kobiet. W Krakowie pierwsza funkcjonariuszka, Zofia Łopatowska, została przyjęta już w 1922 roku (pod męskim nazwiskiem), a w kolejnych latach w mieście służyło około dziesięciu policjantek. Nie wszystkie przetrwały okupację – Stanisława Rakoczy, działająca w strukturach ZWZ-AK, została aresztowana przez Niemców i zamordowana w Auschwitz.
Komendantką Policji Kobiecej była Stanisława Paleolog – nazywana przez brytyjską prasę „polską Joanną d’Arc”. Walczyła o Lwów, współtworzyła Ochotniczą Legię Kobiet, dowodziła i szkoliła struktury wywiadowcze w okupowanej Polsce, brała udział w Powstaniu Warszawskim. Po wojnie, poszukiwana przez komunistyczne władze, wyemigrowała do Londynu, gdzie została ministrem bez teki w rządzie RP na uchodźstwie i spisała monografię Policji Kobiecej. Zmarła w 1968 roku.
Losy przedwojennego pionu kobiecego często były tragiczne, a jego dorobek przez lata pozostawał w cieniu. Po 1989 roku bohaterki tej formacji odzyskały należne miejsce w historii, stając się inspiracją dla kolejnych pokoleń funkcjonariuszek i funkcjonariuszy.
Źródło: KWP Kraków; zakopane.policja.gov.pl