Tego rodzaju zestawienie budzi oburzenie i niezrozumienie zarówno wśród nauczycieli, jak i opinii publicznej. Jak można w jednej chwili prowadzić młodzież przez miejsce niewyobrażalnego cierpienia i zagłady, a kilkanaście godzin później pozwalać im na beztroską zabawę na rollercoasterach?
Wycieczki do Muzeum Auschwitz-Birkenau mają na celu edukację historyczną i refleksję nad tragedią II wojny światowej. To miejsce wymaga zadumy, szacunku i odpowiedniego podejścia. Trudno uwierzyć, że ktokolwiek mógł uznać, iż najlepszym sposobem na „rozładowanie emocji” po takiej wizycie będzie przejażdżka kolejką górską czy kąpiel w basenie z falami.
Pojawiają się pytania o wrażliwość organizatorów oraz o to, czy szkoły powinny lepiej nadzorować programy wycieczek, aby unikać tak rażących zestawień.
Eksperci z zakresu edukacji i psychologii zwracają uwagę, że po wizycie w Auschwitz młodzież często potrzebuje przestrzeni na refleksję, rozmowę z nauczycielami lub psychologiem, a nie natychmiastowej zmiany nastroju na beztroską rozrywkę. To nie jest kwestia poprawności politycznej, ale podstawowej wrażliwości i szacunku dla historii.
Pojawia się więc pytanie, czy tego typu sytuacje są efektem nieuwagi, braku wyobraźni, czy może kompletnego braku refleksji nad tym, co Auschwitz symbolizuje. Niezależnie od przyczyny, jedno jest pewne – takich pomyłek nie powinno się popełniać.
fot: Makelifeharder
Z całym brakiem szacunku ale może taka dobroć i beztroska pokaże młodym ludziom jakie cierpienie było kiedyś na świecie a jaka teraz panuje beztroska, pozwoli zreflektować się nad pięknem dzisiejszego świata i zauważyć znaczny kontrast między obozem zagłady a obozem zabawy.