W ostatnich miesiącach władze Oświęcimia zostały zmuszone do konfrontacji z coraz bardziej absurdalnym i zarazem smutnym problemem. Dwukrotnie montowane szyny najazdowe, które miały ułatwiać dostęp do Cmentarza Komunalnego osobom poruszającym się na wózkach inwalidzkich, zostały po prostu skradzione.
Radny Michał Szczerbowski apeluje o nowe rozwiązania i domaga się budowy trwałego podjazdu z barierkami przy bocznych schodach nekropolii. – Taki podjazd umożliwi osobom ze szczególnymi potrzebami bezpieczne wejście i wyjście z cmentarza – przekonuje.
Burmistrz Janusz Chwierut potwierdza, że szyny były montowane dwukrotnie, lecz za każdym razem znikały w tajemniczych okolicznościach. W efekcie miasto zdecydowało, że dostęp od strony ul. Ignacego Jana Paderewskiego będzie możliwy wyłącznie po tradycyjnych schodach.
To oznacza, że osoby niepełnosprawne ponownie zostają postawione w sytuacji, w której ich potrzeby są ignorowane – tym razem z powodu zwykłej ludzkiej bezczelności i braku poszanowania dla wspólnego dobra.
Fot. GoogleMaps