W sprawie warunków pracy i zatrudnienia kobiet sprzątających obiekty w Oświęcimiu, do włodarzy miasta zwrócili się lokalni radni.

Reklama




Zaniepokojeni mieszkańcy informują nas o rzekomej groźbie zwolnienia pań sprzątających, które dbają o czystość w obiektach i jednostkach Oświęcimia. Mieszkańcy donoszą, że takie rozwiązanie jest obecnie brane pod uwagę. W świetle tych niepokojących głosów dochodzących do radnych, miasto, w tym jednostki miejskie, takie jak MOSiR, mogłyby zwolnić panie sprzątające i zastąpić je, zawierając umowy z
zewnętrznymi firmami sprzątającymi. Naszym zdaniem byłoby to rozwiązanie negatywne i szkodliwe, świadczące o braku szacunku dla tych kobiet, które często przez wiele lat pracowały dla miasta Oświęcim
– podkreślają Jakub Przewoźnik i Paweł Plinta.

Niestety, Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, postanowił nie odnosić się oficjalnie do wątpliwości radnych zawartych w skierowanej do niego interpelacji.

Zgodnie z zapisami ustawy o samorządzie gminnym, radni mogą kierować interpelacje i zapytania do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta w sprawach dotyczących gminy. Interpelacja ma dotyczyć spraw o istotnym znaczeniu dla gminy, a zapytania składa się w kwestiach aktualnych problemów gminy. Poruszone przez panów radnych zagadnienia, w mojej ocenie, nie mają rangi interpelacji ani zapytania, a są jedynie spekulacjami – stwierdził włodarz miasta.

Fot. UM Oświęcim