W czwartek (7.09) do naszej redakcji wpłynęło zgłoszenie, o obręczach kół rowerowych przykręconych do drzew wzdłuż rzeki Wieprzówki.

Obręcze zostały przykręcone śrubami do kilku drzew, rozsnących wzdłuż chodnika przy ul. 1 maja w Andrychowie.

Prawdopodobnie ktoś chciał wykonać w ten sposób prowizoryczne kosze na śmieci. Jak przekazuje nam jeden z mieszkańców- śmieci z worków są regularnie opróżniane.

Sytuacja jest bardzo dziwna. Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Urzędem Miejskim w Andrychowie.

Nic nie wiemy o tej sprawie. Nasz pracownik kontaktował się z Wodami Polskimi, do których teren należy, lecz tam również nie ma wiedzy na ten temat. Najprawdopodobniej poprostu ściągniemy te „instalacje”.

– Przekazuje nam Agnieszka Gierszewska z kancelarii burmistrza Andrychowa

Najwyraźniej jakiś mieszkaniec miasta, chciał w ten sposób zrobić „dobry uczynek” dla społeczności i czystości chodnika wzdłuż rzeki. Zapomniał jednak o tym, że topole, które tam rosną nie mogą służyć jako stojaki na prowizoryczne kosze na śmieci. Sprawa bulwersuje tym bardziej, że nie wolno wkręcać śrub w żywe drzewa…