W niedzielę (14.07) wieczorem doszło do dziwnej interwencji na osiedlu Olszyny w Andrychowie. Straż pożarna została wezwana do zwalonego drzewa nieopodal ścieżki spacerowej.
Powodem miało być to, że drzewo przeszkadza spacerującym w spacerowaniu ponieważ trzeba je przeskakiwać. Dwa wozy strażackie przyjechały na miejsce i strażacy wycinali drzewo
Czy do takich spraw należy angażować strażaków, którzy w tym czasie mogą ratować dobytek lub co ważniejsze ludzkie życie?