Niestety, zapewne jest to jedynie kwestia czasu, kiedy na tym skrzyżowaniu dojdzie do tragedii – o ile nie
zostanie poprawione bezpieczeństwo w tym rejonie miasta. Mieszkańcy apelują o podjęcie działań, by
przebudować to newralgiczne skrzyżowanie ulic Śniadeckiego i Tysiąclecia, na którym często dochodzi
do niebezpiecznych sytuacji.

Mieszkańcy proponują, by zastosować w tej lokalizacji nowe i zwiększające bezpieczeństwo rozwiązania, np. zbudować rondo lub zainstalować sygnalizację świetlną. Oświęcimianie obawiają się, że kolejne wypadki w tym miejscu mogą skończyć się tragedią; mamy tu do czynienia z krzyżowaniem dwóch ruchliwych arterii oraz przejściami dla pieszych prowadzącymi m.in. do kościoła i szkoły. Wiemy, jakie wiąże się z tym ryzyko – podkreślają oświęcimscy radni z klubu PiS, którzy w tej sprawie podjęli interwencję w miejscowym ratuszu.

W odpowiedzi, Janusz Chwierut, prezydent Oświęcimia, poinformował, że skrzyżowanie, o którym
mowa, zarządzane jest przez Starostwo Powiatowe w Oświęcimiu. Interpelacja radnych w tej sprawie
zatem trafiła na biurka władz powiatu.

Jeśli w ocenie radnych istnieje potrzeba realizacji inwestycji polegającej na przebudowie skrzyżowania,
proszę, aby została ona ujęta we wniosku miasta dotyczącym propozycji zadań remontowych i
inwestycyjnych do wykonania na terenie gminy w następnych latach
– poinformował Łukasz Mędrysa,
naczelnik Wydziału Inwestycji, Rozwoju i Dróg w oświęcimskim starostwie.

Co ciekawe, prezydent grodu znad Soły stwierdził, że „na dzień dzisiejszy nie planuje wystąpienia do
powiatu w kwestii przebudowy przedmiotowego skrzyżowania”.

Fot. Google Maps