Maja Żuławińska znów udowodniła, że jej sportowa energia nie zna granic. Wadowiczanka wygrała finałową rundę motosurfowych zawodów w Makau, a cały sezon The World Games 2025 zakończyła z tytułem Wicemistrzyni Świata juniorek. To jeden z największych sukcesów w jej dotychczasowej, pełnej rozmachu kariery.
Do Makau pojechała w świetnej formie i potwierdziła to na wodzie – Hymn Polski zabrzmiał tam dla niej po raz pierwszy w karierze, a triumf w ostatniej rundzie mocno podkreślił, że należy do czołówki światowych zawodniczek młodego pokolenia.
Droga Mai do światowej sceny zaczęła się niedaleko domu – na Jeziorze Mucharskim. To tam stawiała pierwsze kroki na motorowych deskach, ale sportowy dryg miała w sobie dużo wcześniej. Z sukcesami ścigała się w kolarstwie BMX, na pumptrackach w barwach Aquili Wadowice, próbowała sił w downhillu, a zimą świetnie odnajduje się na snowboardzie. Motosurf okazał się naturalnym przedłużeniem jej pasji do prędkości i adrenaliny.
W tegorocznym cyklu The World Games rywalizowano aż w pięciu krajach. Żuławińska regularnie punktowała: zajęła 3. miejsce w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, 5. w Turcji, 4. we Włoszech i 6. w Chorwacji. Finał w Makau przyniósł jej efektowne zwycięstwo i potwierdzenie, że należy do światowej czołówki swojej kategorii.
Sezon zakończyła z dorobkiem 206 punktów, co dało jej tytuł Wicemistrzyni Świata The World Games 2025 w klasie Junior Girl. To osiągnięcie, które stawia młodą zawodniczkę wśród najbardziej obiecujących sportowych talentów w kraju.
Wadowice mają powód do dumy – Maja ponownie pokazała, że z lokalnych akwenów można wypłynąć naprawdę daleko.
fot. Krzysztof Żuławiński