Maszt składał się z 86 segmentów o przekroju trójkątnym (4,8 m bok), każdy o wysokości około 7,5 metra. Konstrukcja wykonana była z ocynkowanych stalowych rur o średnicy 245 mm, przy czym grubość ich ścianek zmieniała się – od 8 mm na szczycie do 34 mm przy podstawie. Wszystkie elementy pokryto farbami antykorozyjnymi, co miało zapewnić im długowieczność.

Stabilność masztu zapewniało pięć poziomów odciągów, po trzy liny na każdym poziomie – w sumie 15 stalowych lin o średnicy około 50 mm, każda o wytrzymałości do 250 ton. Dodatkowo zastosowano specjalne izolatory, by uniknąć przewodzenia wysokiego napięcia. Jak można było dostać się na szczyt masztu? Windą lub po drabinach- pierwsza opcja zajmowała około pół godziny, druga- od 1-2 godzin.

Za emisję sygnału odpowiadały dwa nadajniki firmy Brown Boveri, umieszczone w budynkach radiostacji. Każdy z nich dysponował mocą 1000 kW, co czyniło je wówczas najmocniejszymi na świecie. Po ich połączeniu osiągano imponującą moc 2000 kW. Sam maszt pełnił funkcję anteny, a jego podstawa opierała się na trzech izolatorach o wysokości około dwóch metrów. W czasie pracy radiostacji napięcie w antenie sięgało 120 kV.

Katastrofa, która zakończyła historię masztu

8 sierpnia 1991 roku najwyższa budowla na świecie przestała istnieć. Około godziny 18:00 doszło do zerwania jednej z trzech lin podtrzymujących maszt, co było efektem błędu popełnionego podczas prac konserwacyjnych. W trakcie serwisowania w piątej sekcji odciągów poluzowano jedną z lin, zastępując ją dwiema linami pomocniczymi. Niestety, jedna z nich wysunęła się z zacisków, a druga zerwała się pod naporem ogromnych sił pozostałych lin głównych.

Konstrukcja złamała się i runęła w taki sposób, że czubek masztu wbił się w ziemię tuż obok podstawy. W wyniku katastrofy doszło do zakłóceń w odbiorze programu radiowego na 30% powierzchni Polski. Planowano odbudowę obiektu, jednak sprzeciw mieszkańców Gąbina i okolic, obawiających się szkodliwego promieniowania, skutecznie zablokował inwestycję.

Maszt w Konstantynowie, wzniesiony w latach 1972-1974 i ważący 420 ton, przez niemal dwie dekady był symbolem technicznej potęgi polskiej radiofonii. Jego upadek zakończył pewną epokę w historii krajowej komunikacji radiowej.

Zdjęcie: Archiwum Mostostal